Ponad tysiąc interwencji strażaków na Pomorzu. Trwa szacowanie strat
Strażacy w województwie pomorskim interweniowali ponad tysiąc razy po intensywnych opadach deszczu. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z Nowego Dworu Gdańskiego, Sztumu i Malborka, gdzie woda zalała piwnice szpitali i szkół.
Co musisz wiedzieć?
- Gdzie doszło do największej liczby interwencji? Najwięcej zgłoszeń odnotowano w Nowym Dworze Gdańskim, Sztumie i Malborku.
- Jakie były skutki ulewnych deszczy? Woda zalała piwnice szpitali i szkół, a także uszkodziła infrastrukturę drogową.
- Jakie działania podjęto? Na miejscu pracują strażacy, wojsko i pracownicy Wód Polskich, którzy zabezpieczają wały i usuwają skutki zalania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powodzie błyskawiczne w północnej Polsce. Nagrania z Tolkmicka i Elbląga
We wtorek kpt. Jakub Friedenberger z pomorskiej straży pożarnej poinformował, że strażacy musieli interweniować ponad tysiąc razy z powodu intensywnych opadów deszczu. - Interwencje dotyczyły głównie zalanych posesji, piwnic i garaży – wyjaśnił Friedenberger. Najwięcej zgłoszeń pochodziło z Nowego Dworu Gdańskiego, gdzie strażacy interweniowali ponad 200 razy.
Jakie są zagrożenia dla infrastruktury?
W Starym Polu zalane zostały pomieszczenia sterowni oczyszczalni ścieków, a w Nowym Dworze Gdańskim woda dostała się do piwnic szpitala i szkoły podstawowej. W Starym Mieście zamknięto drogę wojewódzką 515 z powodu podtopień.
Komenda Wojewódzka PSP w Gdańsku poinformował, że trwa szacowanie strat. Do powiatu malborskiego i nowodworskiego przyjechali sprawdzali Wojewoda Pomorska Beata Rutkiewicz oraz Pomorski Komendant Wojewódzki PSP st. bryg. Jacek Niewęgłowski.
- Przesiąki w prawym wale Kanału Śledziowego stwarzają ryzyko rozmycia – poinformowała Ewa Wiśniewska z Wód Polskich.
Jakie działania podjęto w odpowiedzi na kryzys?
Pomorskie Towarzystwo Miłośników Kolei Żelaznych zawiesiło kursowanie pociągów Żuławskiej Kolei Dojazdowej z powodu uszkodzeń infrastruktury. Wojewoda pomorska przekazała 30 osuszaczy do Nowego Dworu Gdańskiego i Starego Pola, aby pomóc w usuwaniu wilgoci. - Służby pozostają w pełnej gotowości – zapewnił szef MSWiA Marcin Kierwiński podczas wizyty w regionie.
W regionie trwają intensywne prace nad zabezpieczeniem wałów i usuwaniem skutków zalania. Na miejscu działają strażacy, wojsko oraz pracownicy Wód Polskich, którzy układają worki z piaskiem, aby zapobiec dalszym podtopieniom.