deszcz(strona 12/60)

Jak podaje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Polska jest w zasięgu płytkich niżów z układami frontów atmosferycznych. Do kraju napływa chłodne powietrze polarne morskie. Oznacza to, że do niedzieli w pogodzie niewiele się zmieni.

Pogoda pod koniec wakacji nie zachwyca. W środę czeka nas więcej słońca, zaraz potem przyjdzie kolejne załamanie. Po chwilowym powiewie lata od czwartku deszcz będzie padać w całym kraju i zrobi się znacznie chłodniej.

W środę, 25 sierpnia, w pogodzie nic nowego. Czeka nas kolejny pochmurny dzień. Dobra wiadomość, będzie mniej opadów, a może nawet na chwilę pojawi się słońce.

Polska powoli żegna się z latem. We wtorek temperatura maksymalna nie przekroczy 21 stopni Celsjusza. W ciągu dnia spodziewane jest zachmurzenie, nie zabraknie także opadów deszczu i burz.

Nowy tydzień przyniesie zmianę pogody. Zrobi się zimno i deszczowo. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia, w tym dla województwa śląskiego, o intensywnych opadach deszczu.

W nadchodzących tygodniach Polskę czeka spore ochłodzenie. Synoptyk IMGW Grażyna Dąbrowska poinformowała, że niedziela będzie ostatnim ciepłym dniem. Od poniedziałku można się spodziewać większego zachmurzenia i opadów deszczu oraz burz.

Za nami chłodna noc. Temperatura rano wynosiła tylko około 10 stopni Celsjusza, a w górach było jeszcze zimniej. W dzień będzie zdecydowanie przyjemniej.

Najnowsze prognozy pogody wskazują, że już niedługo do Polski powrócą upały. Od niedzieli w niektórych rejonach spodziewane jest nawet 30 stopni Celsjusza. Przyjemna aura nie zostanie z nami jednak na długo.

Środa, 18 sierpnia, w porównaniu z poprzednimi dniami zapowiada się pogodnie. Będzie jednak chłodno. Temperatura maksymalna wyniesie tylko do około 20 stopni Celsjusza.

We wtorek nastąpiło zapowiadane wcześniej załamanie pogody. Przed nami pochmurny i deszczowy dzień z porywistym wiatrem. Wieczorem spodziewane są również słabe burze.

Piątkowa pogoda zapowiada się niezwykle korzystnie. W południowo-zachodniej części Polski termometry pokażą do 30 stopni Celsjusza. Popada tylko miejscami. - Przelotnych opadów deszczu spodziewamy się jedynie w Tatrach - mówi synoptyk IMGW-PIB Grażyna Dąbrowska.

Zanosi się na to, że przed nami kolejny pochmurny dzień. Dobra wiadomość jest taka, że deszczu będzie zdecydowanie mniej. W drugiej części dnia mogą zdarzyć się nawet przejaśnienia.

W czwartek pogoda przyniesie opady deszczu. W niektórych regionach będą one intensywne. Pojawić się mogą także burze z gradem. Temperatura maksymalna od 17 do 25 stopni Celsjusza. Ciepłe dni pojawią się dopiero w weekendzie. Na upały trzeba będzie jeszcze poczekać.

Środa upłynie pod znakiem zachmurzenia, deszczu i lokalnych gwałtownych burz. IMGW wydało ostrzeżenia dla kilku województw i prognozuje objąć alertami kolejne regiony. Temperatura będzie w przeważającej części kraju oscylować w granicach 21-24 stopni Celsjusza.

Fala dotkliwych upałów, przeplatanych gwałtownymi zjawiskami pogodowymi: burzami, nawałnicami, a nawet trąbami powietrznymi, już za nami. Pierwsza połowa sierpnia, jak wynika z prognoz meteorologów, będzie zdecydowanie chłodniejsza.

Przez Polskę po raz kolejny w ostatnich dniach przeszły niebezpieczne burze. Pierwsze podsumowanie interwencji przekazuje rano straż pożarna. Wieczorny i nocny żywioł najbardziej doskwierał mieszkańcom województwa łódzkiego.

Pogoda w najbliższych dniach będzie się zmieniać. Według prognoz długoterminowych czekają nas chłodne dni, burze, a później znów upały. Spodziewać należy się również opadów deszczu. Nie jest to więc najlepsza pogoda dla osób, które w najbliższym czasie planowały urlop w Polsce.

Koniec umiarkowanych temperatur. Pogoda znów da nam popalić. Wracają upały oraz burze. Pierwsze oznaki pojawią się już w niedzielę.

W środę będzie dość pogonie. Możliwe są jednak opady deszczu. W tym dniu odpoczniemy od upałów i innych niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych.