demonstracje(strona 5/10)

Antyrządowe manifestacje, do których doszło w niedzielę w Iranie, odbyły się zgodnie z "przyprawiającym o mdłości scenariuszem przygotowanym przez syjonistów i Amerykanów" - oświadczył prezydent tego kraju Mahmud Ahmadineżad.

Dwie wielkie manifestacje przeszły w sobotę ulicami Caracas. Ich uczestnicy - z jednej strony przeciwnicy prezydenta Wenezueli Hugo Chaveza, z drugiej zwolennicy - wyrażali poparcie dla antyrządowej telewizji Globovision albo nawoływali do jej zamknięcia.

Główny rywal prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada w wyborach szefa państwa Mir-Hosejn Musawi, odrzucił propozycję władz ponownego przeliczenia 10% głosów oddanych w wyborach 12 czerwca i podtrzymał swe żądanie anulowania wyników głosowania, które uważa za sfałszowane.

Gruziński filmowiec Giorgi Szengelija
zapowiedział, że zamierza utworzyć nowe ugrupowanie polityczne - partię
wina, która będzie w opozycji do prezydenta Saakaszwilego.

Kilka tysięcy osób wzięło udział w antywojennych wiecach zorganizowanych w Londynie, Glasgow i Dublinie w związku ze zbliżającą się piątą rocznicą amerykańskiego i brytyjskiego ataku na Irak.

Policja w indyjskiej części Kaszmiru
starła się z setkami demonstrantów, protestujących
przeciwko zamordowaniu przywódczyni pakistańskiej opozycji Benazir
Bhutto - poinformowały władze.

Zamaskowani sprawcy
otworzyli w stolicy Wenezueli ogień do studentów,
wracających z 80-tysięcznej pokojowej manifestacji przeciwko
reformie konstytucyjnej prezydenta Hugo Chaveza. Rannych zostało
co najmniej osiem osób - powiadomiły lokalne media.

Żołnierze birmańscy otworzyli ogień do demonstrujących w Rangunie ludzi - podaje agencja Reutera. Według naocznych świadków, cytowanych przez AFP, specjalne oddziały użyły także pałek przeciwko demonstrantom w rejonie buddyjskiej pagody Sule w centrum Rangunu. Liczbę protestujących, którzy w piątek wyszli na ulice, ocenia się łącznie w różnych punktach miasta na kilka tysięcy ludzi.

Przez ulice Hongkongu, w 10.
rocznicę przekazania tej byłej brytyjskiej kolonii Chinom,
przeszły zarówno radosne parady z tańczącymi smokami
jak i protestujący ludzie, domagający się demokracji.

Ponad 100 tysięcy Turków zebrało się
w sobotę w Izmirze na wiecu zwolenników utrzymania świeckiego
charakteru państwa tureckiego. Przeciwnicy konserwatywnych władz
Turcji oskarżają je o zwiększanie muzułmańskich wpływów w państwie.

Policja francuska zatrzymała ponad 100 demonstrantów w trakcie czwartej już z kolei
nocy ulicznych protestów po wyborze na prezydenta dotychczasowego
ministra spraw wewnętrznych, kandydata centro-prawicy Nicolasa
Sarkozy'ego.

Na Litwie i na Łotwie, w Wilnie i w
Rydze, wiele osób demonstrowało poparcie dla trzeciego
kraju bałtyckiego - Estonii - i solidarność z nią wobec
"propagandowych ataków" ze strony Rosji - podała agencja BNS.

Zwolennicy prorosyjskiej koalicji Partii Regionów Ukrainy, socjalistów i komunistów ponownie wyszli na ulice Kijowa. Domagając się odwołania dekretu o rozwiązaniu parlamentu, całkowicie zablokowali ruch samochodowy
w centrum miasta. Kierowcy nie potrafili ukryć swej wściekłości.

W centrum Kijowa z minuty na minutę rośnie wielotysięczny tłum zwolenników rozwiązania parlamentu Ukrainy z jednej strony i zachowania istniejącego układu politycznego z drugiej.

Prokuratura Generalna Węgier odmówiła
wszczęcia śledztwa przeciwko premierowi Ferencowi Gyurcsanyowi z
doniesienia przedstawicieli opozycyjnego Fideszu - poinformował jeden z autorów doniesienia Janos Ader, którego cytuje na
swej stronie internetowej rozgłośnia InfoRadio.

Policja węgierska prowadzi
wzmożone kontrole w centrum Budapesztu i stara się zapobiec
antyrządowym manifestacjom. Po starciach, do jakich doszło w 50. rocznicę rewolucji 1956 roku. W nocy w mieście panuje spokój.