Po tym, jak MSZ ujawnił, że pod koniec maja do Polski przyjechały działaczki mniejszości polskiej na Białorusi, zasadne staje się pytanie: co dalej z Andżeliką Borys i Andrzejem Poczobutem. W opinii Agnieszki Romaszewskiej-Guzy, dyrektor TV Biełsat, oboje zostaną nadal w kraju Aleksandra Łukaszenki i mogą czekać miesiącami na proces.