czwartek

Wpływ na pogodę w kraju ma obecnie cyklon Dawid. Sunie przez Polskę. W związku z tym w środę i czwartek możemy spodziewać się burz gradowych i intensywnych opadów deszczu. Synoptycy ostrzegają, by mieszkańcy kilku regionów Polski zachowali szczególną ostrożność.

Prezentujemy zestawienie wydarzeń z minionej nocy. Zebraliśmy kilka najważniejszych.

W czwartek Polska znajdzie się pod wpływem głębokiego atlantyckiego niżu Nasim. Sprowadzi on opady, burze i silny wiatr, ale też przyniesie bardzo ciepłe masy powietrza z południowego zachodu.

Pogoda w czwartek pokaże nam, że może być bardzo zaskakująca. Na Pomorzu będzie ok. 3 st. C, ale na Dolnym Śląsku i Wielkopolsce na termometrach zobaczymy nawet 11 st. C. O wiośnie nie może być jednak mowy, bo czeka nas deszcz, a na północy także słaby śnieg.

Pogoda w czwartek może sprawić nam kłopoty. Front z zachodu przyniesie ulewy. Silne porywy wiatru prognozowane są niemal w całej Polsce. W górach spadnie też śnieg.

W czwartek pogoda nie będzie nas rozpieszczać. Będzie pochmurno, deszczowo i wietrznie. IMGW już wydało żółte alerty przed silnym wiatrem.

Pogoda w najbliższych dniach nie powinna zmuszać nas do szukania w szafach jeszcze cieplejszych ubrań. W części regionów przydadzą się jednak parasole. Jak zauważają synoptycy, będzie wyjątkowo ciepło jak na ostatnie dni października.

Końcówka tygodnia to z jednej strony przed weekendowe rozprężenie, z drugiej wciąż musimy być na pełnych obrotach. Jak pogodzić te dwa odmienne stany? Horoskop dzienny na czwartek rozwiązanie podaje na tacy.

Czwartek będzie najzimniejszym dniem w tym tygodniu. Poza tym dodatkowo silny wiatr i opady deszczu, deszczu ze śniegiem i śniegu jeszcze obniży temperaturę odczuwalną. Pogoda przyzwyczaja nas do zimy? Raczej nie, bo od piątku diametralna zmiana.

Nad Polskę nadciąga front, który psuje pogodę powodując m.in. spadek temperatury. Termometry po raz kolejny nie przekroczą 11 kresek. W niektórych rejonach spodziewane są ostatnie dni pogodnej aury.

Początek dnia nie będzie należał do najprzyjemniejszych. Dominować będą chmury i mgła, która będzie utrudniać życie kierowcom. Z czasem zacznie się przejaśniać i w ciągu dnia powinno być słonecznie i pogodnie.

Środowe wichury pozbawiły prądu ponad 11 tys. gospodarstw domowych. Strażacy odnotowali 926 interwencji. Na drodze zginęła jedna osoba. W czwartek nadal musimy liczyć się z porywistym wiatrem, a dodatkowo intensywnie popada deszcz.

W środę padł rekord temperatury w Polsce. Odnotowano na Pomorzu 36,6 st. C w cieniu! Dziś nie będzie lepiej. Po południu synoptycy ostrzegają przed gwałtownymi burzami.

Tropikalna aura nie odpuści i afrykańska pogoda nadal będzie kształtować niebo nad krajem. Ekstremalne temperatury nie ominą żadnego rejonu Polski. W związku z tym IMGW wydał ostrzeżenia przed upałami dla 15 województw.

Front atmosferyczny, który przyjdzie do nas w czwartek znad Skandynawii przyniesie zmienną pogodę. Słońce będzie świecić jedynie do południa. Potem w całym kraju pojawią się czarne chmury, z których poleje się deszcz i zagrzmi.

Polarno-morskie powietrze, które dotrze do Polski w czwartek, przyniesie dalsze obniżenie temperatury. Na południu i północy kraju temperatura nie przekroczy 20 st. Celsjusza. Cieplej będzie w centrum, jednak termometry pokażą maksymalnie 23 kreski.

Pacjenci przyjęci do szpitala w czwartki pozostają w szpitalu najdłużej, w porównaniu z chorymi trafiającymi tam w inne dni - obliczyli eksperci brytyjscy.

Nawałnica na Dolnym Śląsku (czytaj>>) Burze zaszkodziły Giełdzie (czytaj>>)

W poniedziałek wypłaty dla stoczniowców (czytaj>>) Bush spotkał się z autokratycznym Putinem? (czytaj>>)

Rzecznik praw pacjenta niezbędny (czytaj>>) Umowa samorządowa (czytaj>>)