Sekcje zwłok pięciorga młodych ludzi, którzy zginęli w wypadku w pobliżu Ciborza wykazała, że przyczyną ich śmierci było utonięcie. Samochód, którym jechali nastolatkowie, we wtorek przebił bariery ochronne i wpadł do rozlewiska.
Mogli żyć - mówią o ofiarach wypadku w Ciborzu w Lubuskiem ich rodziny. Za śmierć Kuby Wojtka, Dominiki, Weroniki i Korneli obwiniają urzędników, którzy nie zamontowali barier przy drodze.
Nie żyje pięć osób w wieku od 17 do 19 lat. Dwie kobiety i trzech mężczyzn zginęło w wypadku. Na odcinku drogi Cibórz-Skąpe w powiecie świebodzińskim auto wpadło do rozlewiska. Ofiary były przypięte pasami.