Białoruś(strona 161/1)

Lider rosyjskich nacjonalistów Władimir
Żyrinowski chce eksterytorialnego "korytarza", prowadzącego z Białorusi przez Litwę do obwodu kaliningradzkiego.

W Urzędzie Stanu Cywilnego w miejscowości Naroula w obwodzie homelskim zarejestrowano ślub najstarszej pary młodej na Białorusi. Jak informuje białoruska agencja prasowa Biełta, 93-letni były leśniczy Iwan Prodczenka poślubił 78-letnią gospodynię domową Ewę Dubianok.

Na Białorusi pewien mieszkaniec Orszy próbował spalić pomnik Lenina. 44-letni mężczyzna oblał pomnik wodza rewolucji terpentyną i podpalił. Pomnik nie spłonął dzięki szybkiej interwencji miejscowej milicji.

Dwaj polscy kierowcy ciężarówki zostali napadnięci w obwodzie grodzieńskim na zachodniej Białorusi. Polaków obrabowano, ale są cali i zdrowi.

Białoruś będzie mieć w tym roku nowy hymn. Na ogłoszony w styczniu konkurs wpłynęło ok.400 propozycji. W ciągu miesiąca ocenią je eksperci. Ich sugestie przekazane zostaną komisji konkursowej pod kierownictwem wicepremiera Uładzimira Drażyna.

Na Białorusi zapadł pierwszy wyrok z artykułu o obrazę prezydenta. Pięciu nastolatków z działającej nielegalnie organizacji Żubr, za zorganizowanie hepeningu w przededniu ubiegłorocznych wyborów prezydenckich ukarano grzywnami w wysokości 100 i 20 pensji minimalnych. Jest to równowartość
odpowiednio 4 tys. i 800 zł.

Opozycyjna Białoruska Partia Socjaldemokratyczna "Narodnaja Hramada" zorganizowała w piątek w Mińsku demonstrację w rocznicę uchwalenia konstytucji Białorusi. W manifestacji uczestniczyło kilkaset osób.

Na Białorusi zapadł w piątek pierwszy wyrok na podstawie
kontrowersyjnego artykułu kodeksu karnego zabraniającego obrażania
prezydenta kraju. Skazani na grzywnę zostali działacze opozycyjnej
organizacji młodzieżowej "Zubr".

Na karę dożywotniego więzienia skazano w środę w Mińsku dwóch członków, w tym herszta, tzw. bandy Walerego Ihnatowicza - oskarżanej o liczne zabójstwa, porwania, rozboje i kradzieże. Uznano ich winnymi m.in. porwania operatora telewizji ORT Dzimy Zawadzkiego.

Białoruscy celnicy zatrzymali w środę na przejściu granicznym w Kozłowiczach dwóch Polaków, którzy próbowali przemycić 15 tys. kaktusów.

Byłemu przywódcy Białorusi Stanisławowi Szuszkiewiczowi nie udało się drogą sądową doprowadzić do podwyższenia swojej rekordowo niskiej emerytury. Obecnie jego emerytura wynosi 3196 rubli. Wystarcza to na kupno dziesięciu bochenków najtańszego chleba.

Premier Rosji, Michaił Kasjanow poinformował, że od przyszłego miesiąca w Związku Białorusi i Rosji planuje się zunifikować podatki, cła oraz przepisy regulujące zasady prowadzenia biznesu. Kasjanow podkreślił podczas posiedzenia Rady Ministrów ZBiR, że zmiany te będą zmierzać do wdrożenia równych zasad prowadzenia działalności gospodarczej na terytorium ZBiR.

O polskiej akcesji do Unii Europejskiej, stosunkach Białorusi z Rosją i oczekiwaniach Białorusi wobec organizacji międzynarodowych rozmawiali w niedzielę w Białymstoku ministrowie spraw zagranicznych Polski i Białorusi.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku orzekł, że ekstradycja na Białoruś Andreja Żukowca - oskarżonego w tym kraju o wyłudzenie 700 tys. dolarów kredytu - jest prawnie niedopuszczalna. Zmienił tym samym postanowienie sądu pierwszej instancji.

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka w trakcie spotkania z kobietami w stołecznym pałacu republiki zaapelował, aby 8 marca mężczyźni przejęli obowiązki domowe.

Emerytura byłego przywódcy Białorusi, Stanisława Szuszkiewicza, wynosi 3196 rubli, czyli równowartość niecałych 2 dolarów. Jak pisze największa opozycyjna białoruska gazeta, emerytura byłego przewodniczącego Rady Najwyższej jest pięciokrotnie niższa od pensji minimalnej. Ze swoją emeryturą Szuszkiewicz chce trafić do... Księgi Rekordów Guinnessa.

Amerykański Departament Stanu nie wykluczył nałożenia sankcji na Białoruś, która, według zagranicznych mediów i opozycji, sprzedaje broń państwom i organizacjom wspierającym terroryzm.

W związku z trwającą na Białorusi epidemią grypy już ponad 1,5 tys. chorych, w większości dzieci, trafiło do szpitali. Epidemia objęła już 14 z 18 największych białoruskich miast.

Butelkę wódki z 1821 roku znaleziono podczas rekonstrukcji historycznego budynku w Szczuczynie niedaleko Grodna. Budowlańcy twierdzą, że była to "mandarynówka".

Białoruskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło w piątek, że amerykańskie władze nie przedstawiły żadnych dowodów na sprzedaż przez Białoruś broni państwom podejrzanym o wspieranie terroryzmu.