PolskaPolska nie wyda Białorusi białoruskiego opozycjonisty

Polska nie wyda Białorusi białoruskiego opozycjonisty

Jest prawdopodobne, że nie tylko sprawy
kryminalne są podstawą zabiegów strony białoruskiej o wydanie
działacza opozycji antyłukaszenkowskiej Onufrego Romanowicza -
ocenił Sąd Okręgowy w Białymstoku.

14.04.2008 | aktual.: 14.04.2008 15:40

Uznał on wydanie Romanowicza Białorusi za prawnie niedopuszczalne. Białostocka prokuratura, za której pośrednictwem strona białoruska wystąpiła o wydanie swego obywatela, z ewentualnym zażaleniem na postanowienie chce zaczekać do zapoznania się z uzasadnieniem na piśmie.

Białostocki sąd okręgowy przyznał, że nie może obiektywnie ocenić, czy Onufry Romanowicz popełnił we własnym kraju przestępstwa kryminalne, zarzuca mu się m.in. oszustwo, bo w materiałach z Białorusi za mało jest dowodów.

Sędzia Dariusz Czajkowski w ustnym uzasadnieniu przywołał jednak szereg przepisów, m.in. Europejską Konwencję Praw Człowieka i Obywatela, które - w jego ocenie - sprawiają, że nie można uznać, iż na Białorusi Romanowicz ma szanse na sprawiedliwy proces.

Cytował też ostatnie raporty dotyczące sytuacji na Białorusi, przygotowane przez organizacje międzynarodowe i Parlament Europejski.

Sędzia zaznaczył też, że odmowa ekstradycji nie oznacza, że Białorusin nie będzie ścigany za zarzucane mu czyny kryminalne. Jeśli strona białoruska złoży stosowny wniosek, polska prokuratura przejmie śledztwo.

Źródło artykułu:PAP
sądpolskabiałoruś
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)