Działo się w nocy. Trump nałoży dodatkowe cło na Chiny
Wydarzyło się, gdy spałeś. Oto co odnotowały światowe agencje w nocy z wtorku na środę.
Trump nałoży dodatkowe cło na Chiny
Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że "od 1 listopada 2025 roku (lub wcześniej, w zależności od dalszych działań lub decyzji Chin) Stany Zjednoczone nałożą cło w wysokości 100 proc. na Chiny, oprócz ceł, które już ich obowiązują". Według CNN stawka celna wyniosłaby więc w sumie 130 proc.
Prezydent USA o "wiecznym pokoju". "Poczekajmy, to są zapowiedzi Trumpa"
Zapowiedział też, że 1 listopada USA wprowadzą kontrole eksportowe wszelkiego oprogramowania o znaczeniu krytycznym.
Trump zaznaczył, że cła są reakcją na chińskie ograniczenia w eksporcie metali ziem rzadkich.
Trump planuje zwołać międzynarodowy szczyt
Donald Trump planuje w najbliższych dniach zwołać szczyt poświęcony pokojowemu rozwiązaniu konfliktu w Strefie Gazy.
O planach amerykańskiego prezydenta poinformował portal Axios, powołując się na swoje źródła. Według doniesień Trump zamierza zwołać spotkanie w czasie swojej wizyty w Egipcie.
Szczyt z udziałem przywódców państw arabskich oraz przedstawicieli innych krajów ma - jak zauważa Axios - wzmocnić międzynarodowe poparcie dla amerykańskiego planu pokojowego. Wciąż nierozstrzygnięte pozostają bowiem kwestie dotyczące powojennego zarządzania Strefą Gazy i jej odbudowy.
Macron mianował ponownie Sebastiena Lecornu na premiera Francji
Nowym premierem Francji będzie ponownie Sebastien Lecornu, któremu prezydent Emmanuel Macron powierzył w piątek misję utworzenia rządu. Lecornu najpierw został powołany na premiera 9 września i po niespełna miesiącu ustąpił ze stanowiska, m.in. z powodu sporu wokół składu jego rządu.
Agencja AFP podała, powołując się na współpracowników prezydenta, że szef państwa daje Lecornu swobodę działania.
Trump o Nagrodzie Nobla. "Przyjęła ją na moją cześć"
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że tegoroczna zdobywczyni Pokojowej Nagrody Nobla, wenezuelska opozycjonistka Maria Corina Machado, skontaktowała się z nim telefonicznie. Miała powiedzieć mu, że przyjmuje to zaszczytne wyróżnienie na jego cześć, uznając, iż to on na nie zasłużył.
- Osoba, która faktycznie dostała Nagrodę Nobla, zadzwoniła dzisiaj do mnie i powiedziała: przyjmuję to na cześć pana, bo pan naprawdę na to zasłużył. To bardzo miłe. Ale nie powiedziałem: to daj mi ją (nagrodę). Sądzę, że mogłaby. Była bardzo miła - opowiadał Trump.