Zwolniono samorządowców ze Świdnika zatrzymanych na Białorusi
Samorządowcy ze Świdnika, którzy zostali zatrzymani przez białoruskie służby są już wolni. Sprawa wyjaśniła się po interwencji polskiego konsula.
13.04.2008 | aktual.: 14.04.2008 00:13
Ośmiu polskich samorządowców przyjechało z oficjalną wizytą do białoruskiego miasteczka Raduń. Tam podczas spotkania z miejscową Polonią do budynku weszli żołnierze i milicjanci, którzy zażądali dokumentów, poświadczających prawo do przebywania w strefie przygranicznej. Tuż przed 23-cią po interwencji polskiego konsula sytuacja wyjaśniła się, choć jak przyznał zastępca burmistrza Świdnika Tomasz Szydło do końca nie wiadomo o co chodziło.
Na początku mówili, że powinniśmy mieć specjalne zezwolenie. Potem, że proszą o zaproszenie. Gdy to było, że ósemka na dokumencie jest nie taka. Później jeszcze, że chcą zobaczyć oryginał nie kopię a na koniec stwierdzili, że wszystko jest w porządku - powiedział Polskiemu Radiu Lublin Tomasz Szydło.
Ostatecznie delegacja ze Świdnika pozostała w Raduniu, skąd jutro zamierza wrócić do Polski. Wcześniej planowano pobyt do wtorku.