W nocy z wtorku na środę służby bezpieczeństwa zlikwidowały obozowisko na placu Krasińskich, gdzie przemawiać ma prezydent USA Donald Trump. - To był brutalny szturm służb Hanny Gronkiewicz-Waltz, PO i PiS. Zepchnęli mnie z dachu. Na szczęście spadłem na trawnik, ale i tak straciłem przytomność i odwieziono mnie do szpitala. Mam połamane żebra – mówi Wirtualnej Polsce lider KPN Niezłomni, Adam Słomka. - To nieprawda - odpowiada policja i przedstawia swoją wersję wydarzeń.