Tadeusz Cymański o zarobkach w NBP: oburzają, ale to nie powód, by psy wieszać na PiS-ie
- My faktom nie zaprzeczamy. Nie jestem typem człowieka, ani PiS, żeby udawać Greka i się wyrzekać, że z kimś byłem, kogoś znałem, o kimś mam dobre zdanie... Znam Glapińskiego. Nikt nie będzie kwestionował, kto kogo proponował, wybierał i zatwierdzał, ale próba wciskania tego dziecka w brzuch, łączenia pępowiną z Glapińskim, cała jazda wokół NBP, skakanie na ludzi zanim sprawa jest zakończona... - mówił poseł PiS Tadeusz Cymański w programie "Tłit", komentując aferę wokół NBP. - 65 tys. zł dla kierowniczki departamentu pana nie oburza? - dopytywał Marek Kacprzak. - Oburza. Bardzo. Ale to nie powód, by psy wieszać na PiS-ie, tylko wyjaśnić tę sprawę i zrobić porządek. W tym jesteśmy lepsi - odpowiedział Cymański.