Tabletka "dzień po" z rekordową sprzedażą. Jest decyzja rządu
Tabletkę "dzień po" nadal będzie można uzyskać w sposób zdalny. Coraz popularniejszy lek antykoncepcyjny bije rekordy sprzedaży, ale rząd nie planuje zmian w zakresie jego dystrybucji - dowiedział się "Dziennik Gazeta Prawna".
13.04.2023 | aktual.: 13.04.2023 07:31
Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia, na łamach "Dziennika Gazety Prawnej" zapewnił, że zmiany dotyczące e-recept "na pewno nie dotkną leków stosowanych w ginekologii". Równocześnie rząd nie zamierza ułatwiać Polkom dostępu do antykoncepcji awaryjnej. Nasz kraj, obok Węgier, jest jedynym w Unii Europejskiej, gdzie tabletkę "dzień po" można nabyć jedynie na podstawie recepty.
Tabletka "dzień po" z rekordową sprzedażą. Jest decyzja rządu
"DGP" powołuje się na dane Pex PharmaSequence. Wynika z nich, że pomimo wysokiej ceny i utrudnionego dostępu do leku, sprzedaż tabletek "dzień po" rośnie. Rok 2023 może być pod tym względem rekordowy. W dwóch pierwszych miesiącach sprzedano już ponad 52 tys. opakowań.
W porównaniu chociażby do stycznia i lutego 2019 roku, sprzedano dwa razy więcej tabletek "dzień po". Jeśli tylko trend się utrzyma, to na koniec roku sprzedaż osiągnie poziom 300 tys. opakowań. Gdy w roku 2017 Ministerstwo Zdrowia zdecydowało się wprowadzić antykoncepcję awaryjną na receptę, sprzedaż wynosiła ok. 280 tys. tabletek rocznie. W kolejnym roku drastycznie spadła - do poziomu 154 tys.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wpływ na sprzedaż tabletek "dzień po" miała decyzja Trybunału Konstytucyjnego ograniczająca aborcję w Polsce. Jeszcze w 2019 roku średnia miesięczna sprzedaż medykamentu wynosiła ok. 13 tys. Po wyroku TK w statystykach sprzedaży odnotowano nagły wzrost - od grudnia 2020 roku do końca 2021 roku średnia miesięczna wyniosła 18,6 tys.
Antykoncepcja awaryjna. Stanowisko rządu
Chociaż sprzedaż tabletek "dzień po" rośnie, to rząd nie będzie utrudniał dostępu do nich w ramach e-recept. - Zmiany mają dotyczyć jedynie leków uzależniających, jak opioidy czy narkotyczne. Regulacja nie dotknie preparatów stosowanych w ginekologii - zapewnił "DGP" rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Popularność zakupów tabletek "dzień po" w sieci wynika z faktu, że bardzo ważny jest moment ich przyjęcia. Wiele kobiet ma problem, by w ciągu dnia czy dwóch umówić wizytę u lekarza, dlatego decydują się na konsultację przez internet.
Za wystawioną w ten sposób e-receptę należy zapłacić 60 zł. Do wyboru są dwa preparaty - jeden działa do 72 godzin po stosunku, inny - 5 dni. "W sytuacji, gdy liczy się czas, bezpieczniej skorzystać z przychodni online. Co więcej, e-receptę otrzymasz w kilka minut, bez konieczności rejestracji w placówce" - w ten sposób tabletkę "dzień po" reklamuje jedna ze stron internetowych.
Czytaj także:
źródło: Dziennik Gazeta Prawna