Nie wiedział, że krytykuje słowa prezesa
Podobną wpadkę zaliczył też Marek Suski. Kilka miesięcy temu, w studiu Polsat News, poseł PiS skrytykował wypowiedź dotyczącą działania przeciwko Polsce na forum europejskim.
"Będzie też akcja międzynarodowa w OBWE i Parlamencie Europejskim. Będziemy tam stawiać sprawę tego, że Polska przestała być państwem, które spełnia wymogi związane z członkostwem. Bo demokracja jest wymogiem członkostwa w Unii Europejskiej". Suski nie zorientował się, że to słowa Jarosława Kaczyńskiego z 2014 roku.
- Jestem zszokowany bo to dalsze szkodzenia Polsce i opowiadanie, że w Polsce nie ma demokracji - stwierdził.
Poseł PiS próbował jakoś wybrnąć z tej sytuacji. Nie poszło mu najlepiej.