Trwa ładowanie...

"Tą ręką zabiłem dzieci". Dwóch wagnerowców przyznało się do mordowania cywilów

Dwóch Rosjan należących do powiązanej z Kremlem grupy najemników Wagnera, przyznało się do zabijania nieuzbrojonych cywilów w Ukrainie. W wywiadzie dla Gulagu.net byli rosyjscy więźniowie opowiedzieli o zabijaniu dzieci. Wyznania wagnerowców są drastyczne. Ukraińska Prokuratura Generalna wszczęła dochodzenie w tej sprawie.

Członek rosyjskiej grupy paramilitarnej Wagner i były więzień kryminalny siedzi w pokoju przesłuchańCzłonek rosyjskiej grupy paramilitarnej Wagner i były więzień kryminalny siedzi w pokoju przesłuchańŹródło: East News, fot: SERGEY SHESTAK
dsf60a8
dsf60a8

Dwaj byli dowódcy jednostek zeznali, że zabili setki cywilów na rozkaz Jewgienija Prigożyna, założyciela grupy Wagnera i powiernika Putina. Byli więźniowie ułaskawieni przez rosyjskiego autokratę, Azamat Uldarow i Aleksiej Sawiczew, wyjawili szczegóły zbrodni Władimirowi Osieczkinowi, szefowi Gulagu.net, rosyjskiej organizacji i strony zajmującej się prawami człowieka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wagnerowcy w Bachmucie. Rosjanie pokazują nagranie

Jak przekazuje "Kyiv Post", na udostępnionych przez organizację nagraniach oświadczyli, że podczas zabezpieczania i oczyszczania obszarów miejskich w regionalnych skupiskach ludności m.in. w Doniecku zabijali dzieci i seniorów. W Sołedarze i Bachmucie do cywilów, małych dzieci strzelano z bliska, by "nikt żywy nie opuścił miasta" - opowiedzieli rosyjscy najemnicy.

dsf60a8

"Zabijaliśmy pięciolatków"

- Tą ręką wykonałem rozkaz, zabiłem dzieci — powiedział Uldarow. - Rozumiesz, na rozkaz — powiedział, dodając, że Prigożyn powiedział: "Nie oszczędzaj nikogo".

- Dostaliśmy rozkaz wytępienia i zniszczenia wszystkich. Poszliśmy i zabiliśmy wszystkich - kobiety, mężczyzn, emerytów i dzieci, w szczególności te małe – pięciolatki - przyznał Rosjanin.

W jednym z 9-piętrowych budynków mieszkalnych Uldarow wykonał rozkaz "oczyszczenia" piwnicy z około 300-400 cywilami. W budynku ukrywało się około 40 dzieci.

dsf60a8

Prokuratura Generalna Ukrainy poinformowała na swoim profilu na Facebooku, że wszczęła śledztwo w sprawie zeznań dwóch byłych najemników grupy Wagnera.

W rozmowie z Gulagu.net Sawiczew przyznał się do zrzucenia ok. 30 granatów do dziury, w której znajdowało się ok. 50-60 rannych ukraińskich jeńców i dezerterów z Grupy Wagnera. Dodał, że "wolał wykonać rozkaz i iść się ogrzać, bo było bardzo zimno".

- Powiedziałem tylko 10 proc. tego, co można by ujawnić. I przez tych 10 proc. teraz się ukrywam, ganiam po Rosji jak szczur - powiedział najemnik.

dsf60a8

Przekazał, że udzielił wywiadu Gulagu.net, ponieważ zaoferowano mu pieniądze (10 tys. rubli, czyli 123 dolary).

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
dsf60a8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Elementem współczesnej wojny jest wojna informacyjna, a sekcje komentarzy stają się celem działań farm trolli. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć komentarze pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
dsf60a8
Więcej tematów