Ta mapa ma wstrząsnąć wierchuszką PiS. Czy dla CPK będą odbierać domy własnym wyborcom?
Wywłaszczając tysiące ludzi pod budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, rząd będzie musiał odbierać domy oraz grunty wyborcom PiS. Autorzy mapy, która przedstawia taką tezę, liczą na otrzeźwienie rządzących. Czy przed wyborami w 2023 roku będą chcieli wojny z własnym elektoratem? Ostatnio Jarosław Kaczyński jakby nieco zmiękł. Powiedział, że w tej sprawie rząd "nie powinien nikogo krzywdzić".
21.10.2022 20:50
- Dobrze , że ktoś zdołał przebić się pod klosz, który otacza Jarosława Kaczyńskiego i zadał pytanie o wywłaszczenia pod Centralny Port Komunikacyjny. Wypowiedzi prezesa nie odbieram jako przyjaznej. Wręcz przeciwnie: Kaczyński powiedział, co wypadało powiedzieć na takim spotkaniu. Tymczasem rządowy pełnomocnik CPK Marcin Horała oraz posłowie PiS i tak forsują w Sejmie projekt ustawy o wywłaszczeniach w bandyckim stylu, po zaniżanych wycenach - mówi WP Tadeusz Szymańczak, rolnik, strażak z OSP. Część jego rodzinnego gospodarstwa znajduje się na terenach planowanego lotniska, dokładniej - na części pasa startowego.
To komentarz do wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego ze spotkania w Sieradzu (odbyło się ono 16 października). Prezes PiS zapytany przez jego uczestniczkę o odszkodowania odparł, że wywłaszczani otrzymają kwotę odpowiadającą "wartości rynkowej nieruchomości" oraz 40-procentowego bonusu (to dodatkowa nagroda za opuszczenie nieruchomości - red.). Szef PiS przekonywał, że rząd jest świadomy różnic między wartością rynkową a odtworzeniową.
- Wiem, że to może być za mało. Jestem otwarty na zmiany. Znam sprawę, będę ją podnosił w rozmowach z premierem. W tej kwestii nie powinniśmy nikogo krzywdzić - zaznaczył Kaczyński.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dom za 152 tys. zł. Taką wycenę sporządziło CPK
Według Szymańczaka prezes PiS zapewne nie wie, że krzywda już się dzieje. Rozmówca przypomina sprawę Lidii, mieszkanki gminy Baranów, której dom wyceniono na 152 tys. zł. Kobieta poskarżyła się dziennikarzom Polsatu, że przecież za takie pieniądze nie kupi w okolicy innego domu.
- Na tym polega różnica pomiędzy rzekomo rynkową wyceną ekspertów z CPK a wartością odtworzeniową, czyli kupienia nieruchomości w innym miejscu. Pan Horała chciałby kupować ziemie rolnicze po 5 zł za metr kwadratowy. A my mamy przykłady transakcji z okolic, gdzie prywatne spółki płaciły za grunt 250 zł. Dlatego oni użyją wywłaszczeń - mówi Szymańczak.
Sam zresztą jest najlepszym przykładem tego problemu. Niedawno Marcin Horała z sejmowej mównicy krytykował rzekomą pazerność mieszkańców z terenów CPK. Sugerował, że gdyby wyceniać ich nieruchomości według oczekiwań (czyli wartości odtworzeniowej), to pewien rolnik zarobiłby 100 mln zł. Chodziło właśnie o Szymańczaka, który dziś zapewnia, że jego ziemia nie jest do sprzedania ani za 100, ani za więcej milionów.
Co ważne, rząd postanowił zmienić ustawę o gospodarce nieruchomościami przeznaczonymi na cele publiczne. Projektowanym przepisom przyświeca jasny cel: łatwiej będzie przeciwników CPK wywłaszczyć z domów za odszkodowaniem niż skupować od nich działki, dogadując się z każdym z osobna. Zasady obliczania odszkodowań skrytykował Rzecznik Praw Obywatelskich. Ustawę - po jej odrzuceniu przez Senat - ponownie rozpatrzy Sejm.
Burza wokół CPK. PiS odbierze domy swoim wyborcom?
Problem wywłaszczeń nie dotyczy tylko gminy Baranów, ale też innych regionów, przez które przebiegać ma sieć kolejowa stanowiąca dopełnienie megalotniska. Łącznie może chodzić o kilkanaście tysięcy domów do likwidacji - WP opisywaliśmy historie osób skreślonych przez CPK. Ta liczba to szacunki przeciwników inwestycji. Sama spółka wzbrania się przed podaniem liczby domów do zburzenia.
Przeciwnicy CPK wyczuli, że na działaczy z Nowogrodzkiej zadziała straszenie wynikiem wyborów w 2023. Opracowali mapę poparcia partii na terenach, przez które przebiegają inwestycje związane z megalotniskiem. Wynika z niej, że rządowy projekt zmasakruje życie m.in ludziom, którzy w wyborach z 2019 roku głosowali na kandydatów PiS.
- Mam nadzieję, że to wpłynie na opamiętanie lokalnych działaczy oraz decydentów z Prawa i Sprawiedliwości. W sierpniu ukazał się sondaż pracowni Ibris dla Bizblog.pl, w którym bezwarunkowe poparcie dla tej inwestycji deklaruje zaledwie 16 proc. osób. Wśród samych sympatyków Zjednoczonej Prawicy istnieje grupa 20 proc. osób popierających budowę, ale pod warunkiem, że nie będzie się ona wiązać wywłaszczeniami mieszkańców z ich domów - mówi WP administrator strony internetowej NIE dla Projektów CPK w całej Polsce.
Z sondażu Ibris wynika, że doszło do dużej zmiany opinii o inwestycji. W głównym pytaniu - czy jesteś za, czy przeciw - budowę CPK popiera 49,7 proc. badanych. Budowniczowie megalotniska chwalili się na swojej stronie sondażem z listopada 2021 roku, zgodnie z którym inwestycję popierać ma 68 proc. Polaków.
Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski