Szymon Hołownia gorzko o Episkopacie. "Żyje na innej planecie"
"Oglądając wczoraj tę konferencję miałem wrażenie, że oglądam transmisję z samobójstwa (...) instytucji" - napisał w sieci Szymon Hołownia. Katolicki publicysta jest mocno rozczarowany czwartkowym wystąpieniem Episkopatu ws. pedofilii.
15.03.2019 | aktual.: 29.03.2022 12:40
382 - tylu księży miało dopuścić się molestowania dzieci od 1990 do 2018 r. To dane pochodzące z czwartkowej konferencji Konferencji Episkopatu Polski nt. pedofilii. Hierarchowie Kościoła zaprezentowali dokument, w którym przedstawiono statystyki wykorzystywania seksualnego nieletnich.
Zdaniem Szymona Hołowni zrobili to w wyjątkowo zły sposób. "Nasz Episkopat bez wątpienia jest inteligentny, bez wątpienia żyje - i to całkiem nieźle. I bez wątpienia żyje na innej planecie" - uznał katolicki publicysta.
Jego zdaniem konferencję poprowadzono z "wybitnym antytalentem medialnym i zupełnym brakiem społecznego słuchu". Hołowni zabrakło na niej "choć cienia ludzkich emocji" i "ludzkiej twarzy".
Szymon Hołownia ma dość "niańczenia liderów"
Publicysta ubolewa nad tym, że w zamian przewodniczący Episkopatu przedstawiał "spiskowe teorie o mrocznych interesach baronów antykoncepcji, o tym, że komuś zależy na 'poderwaniu autorytetu' i 'zaufania do hierarchii' oraz jakże pożądane w tej właśnie chwili refleksje terminologiczno-historyczne o nazistach i komunistach".
I podkreślił, że w czasach, gdy nawet wierzący zastanawiają się nad tym, czy posłać swoje dzieci na wyjazd z księdzem, tego typu wypowiedzi są zbędne. "Mam już dość niańczenia swoich liderów, tłumaczenia ich, dawania im po raz pięćdziesiąty siódmy kredytu zaufania, 'bo nie można tak wprost, bo się wystraszą'. Chcę tego, do czego ich w Kościele wyświęciliśmy: odwagi, męstwa, mądrości, inspiracji" - podkreślił.
I dodał, że w środowisku zaangażowanych świeckich katolików narasta brak cierpliwości.
Episkopat sobie szkodzi
"Oglądając wczoraj tę konferencję miałem wrażenie, że oglądam transmisję z samobójstwa (a co najmniej poważnego samookaleczenia) instytucji. Na szczęście - nie wiary" - zaznaczył Szymon Hołownia.
I dodał, że "nie ma już 'Polskiego Kościoła'". "Jest ten konkretny wierzący i prawy biskup, ta konkretna parafia, ten konkretny Kościół lokalny" - podkreślił.
"Nie trzeba gejów, wilczych oczu Tuska z Junckerem i Sorosem razem wziętych, kartkówek z masturbacji i islamistycznych kaznodziejów: laicyzację zrobimy sobie sami" - dodał publicysta.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl