Szykuje się poślizg przy budowie autostrad na Euro 2012
Rządowy program budowy dróg jest zagrożony,
alarmuje "Dziennik", według którego do planowanych 1145 km
autostrad na Euro 2012 może zabraknąć co najmniej 200 kilometrów.
A na dodatek zamiast zapowiadanego przyspieszenia inwestycji,
szykuje się poślizg.
22.04.2008 | aktual.: 22.04.2008 06:21
Polecamy:
Plany były ambitne: w rządowym programie budowy dróg z września 2007 r. rząd obiecywał dokończenie autostrad A4 i A1 i wybudowanie A2 do granicy z Niemcami grubo przed rozpoczęciem Euro 2012. Co z tego wyszło? W tym roku uda się zaledwie oddać 65-kilometrowy odcinek A1 pomiędzy Gdańskiem a Nowymi Marżami. Do tego dojdzie zaledwie 5 km obwodnicy Strykowa. I to wszystko. Cały rok zostanie stracony. Jeżeli rząd będzie budował w tym tempie, swój plan zrealizuje za... 15 lat, oblicza "Dziennik".
Gazeta twierdzi, że szykują się opóźnienia w budowie kolejnych dróg. Chodzi łącznie o około 200 kilometrów. A są to inwestycje strategiczne dla organizacji Euro 2012.
Skąd te problemy? W prawie są luki, więc firmy budowlane przeciągają w nieskończoność procedury, by pozbyć się konkurentów. Rząd za późno zauważył problem i dopiero zabrał się za zmianę przepisów. Co więcej - opóźnienia mogą być jeszcze większe, bo gwałtownie rosną koszty budowy dróg. W stosunku do ubiegłego roku wzrosły one o 30%, pisze "Dziennik".