Szykują uderzenie na Morzu Czarnym. "To nieuniknione"
Wiceminister obrony Ukrainy Władimir Gawriłow poinformował, że ukraińska armia zaatakuje cele na Krymie i rosyjską Flotę Czarnomorską. Stanie się to, gdy "tylko będzie gotowa".
19.07.2022 18:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Władimir Gawriłow udzielił wywiadu "The Times". W trakcie rozmowy stwierdził, że Ukraina "zdobywa broń przeciwokrętową i prędzej czy później namierzy jednostki Floty Czarnomorskiej". - Jest to nieuniknione, ponieważ musimy zagwarantować bezpieczeństwo naszym ludziom - dodał wiceminister.
Zapewnił też, że na Krymie "każdy cel jest legalny", ponieważ to terytorium Ukrainy, co potwierdza społeczność międzynarodowa.
Zobacz także
Rosja przemieszcza siły
Według ukraińskiej armii, na Morzu Czarnym znajdującą się obecnie dwa rosyjskie lotniskowce operacyjno-taktyczne Kalibr, wyposażone w wyrzutnie rakietowe tego samego typu. Pięć okrętów Federacji Rosyjskich z kolei zauważonych zostało na wodach Morza Śródziemnego. Stacjonują tam również dwa kolejne krążowniki rakietowe.
"Na dzień 17 lipca 2022 r. na Morzu Czarnym dyżurują dwa wrogie lotniskowce operacyjno-taktyczne Kalibr. Na Morzu Śródziemnym jest pięć wrogich lotniskowców Kalibr i dwa krążowniki rakietowe" - napisano w wydanym komunikacie ostrzegawczym.
Czytaj też: