Szykują się zmiany w służbach. "Nakręcali się nawzajem, że trzeba uciekać"
W służbach podległych szefowi MSWiA szykują się odejścia po tym, jak PiS straci władzę. W przypadku CBA, planowana jest całkowita likwidacja jednostki, której kompetencje przejmie policja i skarbówka. Wszyscy agenci, którzy będą chcieli nadal pracować, będą musieli przejść weryfikację.
06.11.2023 | aktual.: 19.11.2023 12:54
Odprawa z szefami służb u ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego odbyła się po konsultacjach Andrzeja Dudy z komitetami wyborczymi, które weszły do nowego Sejmu.
- Wszyscy siedzieli jak na stypie, jakby ktoś im umarł. Nakręcali się nawzajem, że trzeba uciekać - mówi "Gazecie Wyborczej" jeden z wysokich rangą funkcjonariuszy służb mundurowych.
"Z osób kierujących policją, służbami specjalnymi oraz innymi formacjami mundurowymi, tylko nieliczni deklarują chęć pozostania na stanowiskach" - podaje "Wyborcza".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jedną z osób, która ma pozostać w służbie, jest Tomasz Praga, komendant główny Straży Granicznej.
Na emeryturę odejdzie zaś z pewnością Jarosław Szymczyk, komendant główny policji, który "zasłynął" odpaleniem granatnika w swoim gabinecie. Do odejścia, według "GW" szykują się również: Krzysztof Wacławek (szef ABW), Bartosz Jarmuszkiewicz (szef Agencji Wywiadu) i Radosław Jaworski (szef Służby Ochrony Państwa).
Zadania CBA przejdą do policji i skarbówki
Centralne Biuro Antykorupcyjne czeka nie tylko odejście szefa Andrzeja Stróżnego. Po zmianie władzy, CBA ma być całkowicie rozwiązane. Powodem jest polityczne uwikłanie służby w okresie rządów PiS. Chodzi m.in. o inwigilację programem szpiegowskim Pegasus polityka PO Krzysztofa Brejzy.
Według projektu zmian, który powstał jeszcze przed wyborami, planowane jest rozdzielenie obecnych kompetencji CBA między policję i służby skarbowe. W policji ma powstać Centralne Biuro Zwalczania Korupcji, a w skarbówce specjalny wydział do weryfikacji oświadczeń majątkowych osób pełniących funkcje publiczne.
Funkcjonariusze CBA, którzy będą przechodzić do skarbówki i policji, będą musieli przejść weryfikację. Proces miałby objąć wszystkich 1271 agentów i 158 pracowników cywilnych - wylicza "Gazeta Wyborcza".
Czytaj także:
Źródło: "Gazeta Wyborcza"