Szyici świętują w Karbali "powrót głowy" Husajna
Uroczystości religijne irackich szyitów w
Karbali, których kulminacja przypadnie w środę, czczą pamięć wnuka
Mahometa - Husajna. Ceremonia upamiętnia powrót jego odciętej
głowy na miejsce śmierci i jej pochówek wraz z ciałem.
22.04.2003 | aktual.: 22.04.2003 20:44
Męczeńska śmierć Husajna w 680 roku oznaczała faktycznie początek szyityzmu jako odrębnego nurtu religijnego w łonie islamu.
Ojciec Husajna Ali, kuzyn Mahometa i mąż jego córki Fatimy, został w 656 roku ogłoszony czwartym z kolei kalifem (dosł. następcą) - czyli dziedzicem religijnej i świeckiej władzy teścia. Nominacja ta okazała się jednak konfliktowa, Ali bowiem konsekwentnie głosił, że pierwszych trzech kalifów mianowano wbrew woli Mahometa i on jest dopiero pierwszym prawowiernym. Adherentów Alego nazwano szyitami od słowa "szia" (stronnictwo).
Intrygi oponentów Alego doprowadziły do zbrojnych walk między wyznawcami islamu i wreszcie zamordowania kalifa w Kufie w Iraku 24 stycznia 661 roku. Ali zginąć miał w drodze do meczetu, od ciosu zatrutą szablą w czoło. Jego grobowiec w pobliskim Nadżafie stanowi dziś jedno z głównych szyickich sanktuariów.
Śmierć Alego umożliwiła jego rywalom ogłoszenie kalifem Muawii, założyciela dynastii Omajjadów. Starszy syn Alego Hasan pogodził się z Muawiją, rezygnując z kalifatu w zamian za znaczne subsydia pieniężne. Gdy jednak Hasan zmarł w wieku zaledwie 45 lat, zdążywszy przedtem poślubić i oddalić od siebie blisko sto żon, szyici natychmiast uznali go za męczennika, uśmierconego jakoby za sprawą Muawii.
Kolej przyszła teraz na młodszego syna Alego Husajna. W 680 roku odmówił on uznania kalifem syna Muawii Jazyda. Odpowiadając na apel Irakijczyków, którzy ogłosili go kalifem, Husajn wyruszył z Medyny do Kufy, by tam objąć władzę. Wyprawa zakończyła się tragicznie - 10 miesiąca muharram 61 roku hidżry (10 października 680 r.) wysłany przez Jazyda czterotysięczny oddział wojska otoczył pod Karbalą Husajna wraz z około 200-osobową świtą i po ich odmowie poddania się wyciął wszystkich w pień.
Odciętą głowę Husajna przesłano do Damaszku Jazydowi, który oddał ją tam następnie siostrze i synowi zamordowanego. Pogrzeb głowy wraz z tułowiem odbył się w Karbali w 40 dni po śmierci Husajna. Choć 10 muharrama położył kres dążeniom szyitów do uzyskania kalifatu, to jednak stanowił ostateczny impuls do ich politycznego i religijnego wyodrębnienia się od muzułmańskiej większości - sunnitów. Dla uczczenia swego protoplasty szyici obchodzą żałobę przez pierwszych 10 dni miesiąca muharram, co kończy ceremonia "dziesiątego dnia" ("aszura") - widowiskowe przypomnienie męki Husajna w Kazimajn koło Bagdadu. 10 muharram przypadł w tym roku 14 marca. W 40 dni później, czyli w tym roku 23 kwietnia, w Karbali odbywa się - teraz w sposób całkowicie nieskrępowany, dzięki obaleniu Saddama Husajna - przypomnienie "powrotu głowy".
Konflikty między szyitami i sunnitami pozostały żywe po dziś dzień, czego dowodem są krwawe akty przemocy w Pakistanie i Afganistanie. Afgańscy talibowie nie cofali się nawet przed regularnymi rzeziami szyitów na pograniczu z Iranem. Zaznaczyć jednak należy, że odrębności między obu głównymi odłamami islamu mają dziś bardziej podłoże historyczno-kulturowe niż ściśle religijne. Nie ma już sporów na temat jednolitego tekstu Koranu, choć wcześniej szyici utrzymywali, że sunnici usunęli z niego podstępnie wszystkie wzmianki, potwierdzające prawa Alego i potomków do kalifatu. A sam spór o kalifat stał się bezprzedmiotowy, gdy w 1924 roku świecka Republika Turcji zniosła kalifat ottomański - jedyny, jaki wtedy jeszcze istniał.
10 muharrama jest świętem również dla sunnitów, obchodzących tego dnia pamiątkę stworzenia Adama i Ewy przez Boga. (mp)