Szydło: premier zamieniła rząd w sztab wyborczy
- Premier Kopacz zamieniła rząd w sztab wyborczy i zamiast zaangażować się w rozwiązywanie problemów Polski zajmuje się personalnymi przepychankami - stwierdziła w programie "Gość poranka" w TVP Info Beata Szydło.
25.09.2015 | aktual.: 25.09.2015 09:38
Kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera oceniła, że ten brak zainteresowania sprawami Polski widać na przykładzie kryzysu imigracyjnego, gdy "premier i ministrowie co chwilę mówią o innej liczbie uchodźców, którzy mają przyjechać do naszego kraju".
Szydło odniosła się też do ostatnich wydarzeń między Kancelarią Prezydenta i rządem. Po dwóch dniach słownych przepychanek, ostatecznie Ewa Kopacz "wysłała" minister spraw wewnętrznych Teresę Piotrowską na spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą w sprawie uchodźców. Szefowa rządu przypomniała na konferencji prasowej w czwartek, że sytuacje z minionego tygodnia przypominają jej "walkę o krzesło" (jak nazywano spór na linii Donald Tusk - Lech Kaczyński, dotyczący tego, który z nich ma polecieć na szczyt unijny).
- Rządzenie nie polega na tym kto kogo zaprasza, czy na jakim krześle siedzi, tylko na rozwiązywaniu problemów - skwitowała czwartkowe zdarzenia kandydatka PiS na premiera.
"Dzisiaj to ja jestem kandydatem na premiera"
Polityk oceniła również, że obecnie "trudno jest przewidywać", jak będzie wyglądać polska scena polityczna po najbliższych wyborach. - Bez względu na to, czy to będę ja, czy ktoś inny z PiS.Dzisiaj to ja jestem kandydatem na premiera (...) Jeśli będę realizować program, swoje deklaracje, to PiS będzie tworzyło rząd na 4 lata albo i dłużej - mówiła.
- Mam sporo czasu jeżdżąc Szydłobusem po Polsce, więc sobie to wszystko układam, myślę i analizuję różne warianty i koncepcje. Rozmawiamy o tym w partii, która liczy sporo osób, a polityka to gra drużynowa. Nie podejmuję decyzji jednoosobowo, ale mam różne koncepcje - odpowiedziała Szydło, zapytana o to, czy ma już ułożony skład swojego ewentualnego rządu.