Szydło apeluje do rodziców w Sejmie. Jasna deklaracja
Wicepremier ds. społecznych prosi rodziców niepełnosprawnych dzieci, by "uwierzyli premierowi" i zakończyli protest. Deklaruje, że ustawa, którą zapowiedział Mateusz Morawiecki, zostanie w najbliższym czasie "przedłożona w Sejmie, przegłosowana i przyjęta".
21.04.2018 | aktual.: 22.04.2018 12:24
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Ta ustawa będzie szybko. Jeżeli ona powstanie w tych najbliższych kilku, kilkunastu dniach, to jest bardzo szybkie tempo. Wszystkim nam zależy na tym, żeby nie ścigać się z czasem, tylko żeby przygotować dobre prawo, dobre rozwiązanie, szybko je przyjąć i żeby ta pomoc do rodziców dzieci niepełnosprawnych trafiła - zapewniała Szydło w RMF FM.
- Udowodniliśmy przez 2 lata, że się wywiązujemy ze zobowiązań. Wielokrotnie pokazywaliśmy, że nawet trudne problemy, trudne tematy rozwiązujemy. Tak będzie i tym razem - podkreśliła.
Do rodziców niepełnosprawnych dzieci zwróciła się z bezpośrednim apelem. - Jeżeli mogłabym poprosić rodziców, którzy są w tej chwili w Sejmie, żeby jednak uwierzyli panu premierowi, pani minister Rafalskiej, którzy przyjechali z konkretną propozycją, złożyli tę propozycje... W tej chwili trwają prace w ministerstwie rodziny nad ustawą, o której mówił pan premier, która ma pomóc rodzicom i ich dzieciom... Ta ustawa zostanie w najbliższym czasie, jak zadeklarował pan premier, przedłożona w Sejmie... - mówiła wicepremier Szydło.
Poprosiła o zaufanie i o to, żeby rodzice z dziećmi wrócili do domu. - Ja wiem, że są ogromne emocje, duże oczekiwania, ale myślę, że dzisiaj - ze względu na to, żeby dzieci miały dobre warunki - warto zakończyć ten protest - podsumowała.
Żądania kontra zapowiedzi
Rodzice i opiekunowie domagają się przede wszystkim zwiększenia świadczeń socjalnych. Chcą też, by "500 plus" było przyznawane ich dzieciom również po tym, gdy osiągną one pełnoletniość.
W piątek przed południem w Sejmie niespodziewanie pojawił się prezydent Andrzej Duda. Tuż po nim do akcji wkroczył premier Mateusz Morawiecki. Na miejscu był reporter WP, Klaudiusz Michalec.
Morawiecki zapowiedział utworzenie funduszu wsparcia dla osób niepełnosprawnych. Powstać ma również specjalna danina solidarnościowa - jak tłumaczył premier, "niewielki podatek" dla najbogatszych na rzecz najbardziej poszkodowanych. Konkretne propozycje zmian mają być gotowe do połowy maja.
- Premier ma serce z kamienia - mówiły matki niepełnosprawnych dzieci po spotkaniu.
Zobacz także
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl