Trwa ładowanie...

Szwecja może wydać Polsce Stefana Michnika. Wszystko zależy od siły argumentów IPN

Polska znowu stara się o ekstradycję Stefana Michnika. Za stalinowskim sędzią wysłano Europejski Nakaz Aresztowania. Szanse, że Szwedzi go wydadzą, są jednak znikome.

Szwecja może wydać Polsce Stefana Michnika. Wszystko zależy od siły argumentów IPNŹródło: Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL / Facebook
d9pll38
d9pll38

O sporządzeniu Europejskiego Nakazu Aresztowania Stefana Michnika poinformowali minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro i Andrzej Pozowski, dyrektor Głównej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu IPN. Stalinowskiemu sędziemu, który ma obecnie 89 lat, grozi nawet dożywocie.

Z komunikatu ogłoszonego w niesławnym X Pawilonie więzienia na warszawskim Mokotowie wynika, że mieszkający w Szwecji Michnik podejrzewany jest o czyny „wyczerpujące znamiona zbrodni przeciwko ludzkości”. W praktyce oznaczało to wydanie bezprawnych wyroków śmierci i więzienia wydanych wobec działaczy niepodległościowych w latach 1952-53.

Kluczowa jest teraz decyzja szwedzkiego sądu, który będzie musiał odnieść się do Europejskiego Nakazu Aresztowania i podjąć decyzję w sprawie ekstradycji Michnika do Polski. Jak poinformował Wirtualną Polskę prokurator Sławomir Szulc, obecnie dokumentacja przygotowana w Warszawie jest tłumaczona na szwedzki.

d9pll38

To już druga próba postawienia Michnika przed polskim sądem. W 2010 r. sąd w Uppsali odmówił ekstradycji twierdząc, że stawiane mu zarzuty przedawniły się. Od tego czasu szwedzkie prawo zmieniło się, a morderstwa nie ulegają już przedawnieniu. Obecny nakaz aresztowania mówi jednak o jeszcze poważniejszych oskarżeniach, czyli o zbrodniach przeciwko ludzkości, które nie ulegają przedawnieniu na mocy prawa międzynarodowego.
Niezwykle wiele będzie teraz zależało od jakości materiału dowodowego przygotowanego przez polską prokuraturę. Zastrzegający anonimowość ekspert powiedział Wirtualnej Polsce, że szanse na ekstradycję Michnika są znikome z dwóch powodów.

Zobacz, jak wyglądały stalinowskie katownie

Po pierwsze Szwedzi bardzo uważnie śledzą debatę wokół polskich sądów i uważają, że wymiar sprawiedliwości został upolityczniony. Co więcej, obawiają się, że zbrodnie komunistyczne stały się przedmiotem debaty, która w obecnej atmosferze utrudni, albo wręcz uniemożliwi, przeprowadzenie uczciwego procesu. Po drugie, Stefan Michnik może liczyć na wsparcie doskonałych adwokatów, z którymi muszą zmierzyć się Polacy.

Oczywiście sprawa nie jest przesądzona, a szwedzkie sądy są bezstronne i niezależne. Oznacza to, że Europejski Nakaz Aresztowania zostanie potraktowany profesjonalnie i ma szansę powodzenia. Wszystko zależy od siły argumentów i dowodów przedstawionych przez Główną Komisję Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

d9pll38
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d9pll38
Więcej tematów