Szwajcarzy muszą uciekać z wioski. Alarm ogłoszony
Mieszkańcy wioski Brienz w kantonie Gryzonia, na wschodzie Szwajcarii, muszą do piątku opuścić swoje domy. Na ich miejscowość ma niedługo spaść "deszcz kamieni". Gmina zamknęła drogę dojazdową do wsi.
11.05.2023 | aktual.: 11.05.2023 13:55
Ewakuacja musiała zostać natychmiast zarządzona, ponieważ w ciągu najbliższych dni z pobliskiej góry spadną dwa miliony metrów sześciennych skał i runą do doliny, w której leży Brienz.
Szef służby wczesnego ostrzegania, Stefan Schneider, powiedział, że pomiary wskazują na "silne przyspieszenie na dużym obszarze", a materiał skalny "zawali się lub osunie w ciągu najbliższych 7 do 24 dni".
Początkowo władze zapowiadały możliwą ewakuację z szwajcarskiej miejscowości jeszcze tego lata. Jednak nagle już we wtorek rano wydano nakaz opuszczenia wsi. Większości mieszkańców (a tych jest w Brienz ok. 70) zaoferowano tymczasowe zakwaterowanie w sąsiednich wioskach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powodem zmiany klimatu
Wioska Brienz znajduje się na terenie opadającym w kierunku doliny, przez co wieża lokalnego kościoła pochyla się, a w budynkach pojawiają się duże pęknięcia. Mieszkańcy przyzwyczaili się do dużych odłamków skalnych, spadających do ich ogrodów. Geolodzy ostrzegają, że tempo osuwania się skały gwałtownie przyspiesza i sytuacja będzie się już tylko pogarszać.
Rebecca Dell, badaczka z University of Cambridge ostrzega, że zmiany klimatu powodują topnienie lodowców w Alpach.
–To topnienie może zdestabilizować zbocza gór nad miastami i wsiami. Jeśli zbocze stanie się zbyt niestabilne, mogą wystąpić zdarzenia takie jak lawiny skalne – powiedziała w rozmowie z CNN.
Zgodnie z oświadczeniem gminy Albula/Alvra, w ciągu ostatniego stulecia sama wioska przesuwała się o kilka centymetrów rocznie. Niestety w ciągu ostatnich 20 lat ten ruch przyspieszył, osuwisko przesuwa się teraz o około 1 metr rocznie .