Szukają Bursztynowej Komnaty. Sprawdziliśmy, co nowego odkryli w Mamerkach
Mamerki na Mazurach skrywają wiele tajemnic. Dawna kwatera niemieckich Wojsk Lądowych z czasów II wojny światowej od lat wzbudza wielkie zainteresowanie historyków i poszukiwaczy skarbów. Wszystko przez teorię, która głosi, że gdzieś pod bunkrami może być ukryta skrzynia z fragmentami Bursztynowej Komnaty lub wejście do niej. Do tego na początku czerwca członkowie stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Jaćwież przypadkiem odkryli tajemnicze torowisko i elementy wagonu. Gabriel Bielecki, dziennikarz Wirtualnej Polski, pojechał do Mamerek sprawdzić najnowsze znalezisko, a przy okazji był obecny przy pracach wykopaliskowych. Okazało się, że pod ziemią znajdowały się kolejne ciekawe artefakty. M.in. niemiecka porcelana ze swastykami z 1941 roku czy rzadkie butelki po alkoholu i perfumach. Odkopano także wcześniej odkryty fragment tajemniczego torowiska, o którym nikt dotąd nie wiedział. Jak poinformował dyrektor muzeum w Mamerkach, jest to "początek torowiska", który prawdopodobnie prowadzi do "kompleksu bunkrów". - Zagadką pozostaje to, dlaczego to jest zakopane. Wiemy, że znajdujemy się na początku tego torowiska. Tutaj jest start. W głąb lasu prowadzą zasypane szyny, więc w następnych etapach będziemy starali się określić, jak daleko one prowadzą - zdradził w rozmowie z WP Bartłomiej Plebańczyk. Na ten moment prace wstrzymano, ponieważ reszta terenu jest trudno dostępna do prac wykopaliskowych. Muzeum w Mamerkach wystąpiło do leśnictwa i konserwatora zabytków z prośbą o zgodę na prowadzenie dalszych prac. Poszukiwacze nie tracą nadziei na odnalezienie śladów po Bursztynowej Komnacie. Zdaniem Plebańczyka w Mamerkach wciąż nie odkryto wszystkiego, a determinacja poszukiwaczy ze stowarzyszenia Historyczno-Eksploracyjnego Jaćwież jest na tyle duża, że plany zakładają poszukiwania przez kolejne lata. - Każdego roku wykrywacze metali i urządzenia do szukania w ziemi są coraz bardziej dostępne dla takich zwykłych ludzi, jak my. Wciąż jest szansa, że lepsze urządzenie będzie potrafiło znaleźć skrzynię, może nawet z Bursztynową Komnatą - zapewnił Plebańczyk.