Sztorm na Bałtyku, niebezpiecznie na mazurskich jeziorach
Po poniedziałkowych nawałnicach w wyniku, których zginęła jedna osoba, a 17 zostało rannych, nadal w niektórych województwach wieje silny i porywisty wiatr. Na Bałtyku
- sztorm, niebezpiecznie jest też na mazurskich jeziorach.
05.08.2008 | aktual.: 06.08.2008 07:46
Według meteorologów wiatr w porywach do 100 km/godz. może występować w województwach zachodniopomorskim, pomorskim, kujawsko-pomorskim, mazowieckim, lubuskim i wielkopolskim. Pogoda ma się poprawić dopiero wieczorem. Mieszkańcy woj. pomorskiego, oprócz wichury, muszą być też przygotowani na ulewy.
Sztorm na Bałtyku utrudniał m.in. akcję holowania do brzegu uszkodzonego jachtu "Wezyr" z sześcioma osobami na pokładzie. Jednostka miała uszkodzony silnik.
Wiatr mocno wieje też na mazurskich jeziorach; w porywach osiąga nawet 8 stopni w skali Beauforta. W poniedziałek na jeziorze Dobskim wywróciła się łódka, zdołano uratować jej czteroosobową załogę. We wtorek z powodu załamania pogody jeziora opustoszały, WOPR ostrzega żeglarzy, że wichury mogą występować tu do czwartku.
W całym kraju usuwane są skutki poniedziałkowych burz. Najtrudniejsza sytuacja - jak podsumowali strażacy - była w woj. mazowieckim.
Rano prądu nie miało jeszcze kilka tysięcy mieszkańców woj. śląskiego i podlaskiego. Po południu podlascy energetycy usunęli już wszystkie poważne awarie związane z burzami.
Jak poinformował Andrzej Piekarski, rzecznik prasowy ZEB Dystrybucja (obejmuje on zasięgiem swego działania województwo podlaskie i część warmińsko-mazurskiego), w regionie nie ma już masowych odłączeń energii, możliwe są jedynie niewielkie, lokalne awarie.
W poniedziałek po południu, tuż po intensywnych burzach, które przeszły nad regionem, w tej części kraju bez prądu było 35 tys. odbiorców. Mimo dokonania napraw, we wtorek pojawiły się nowe odłączenia spowodowane przez spadające na linie energetyczne konary drzew.
Ponieważ w regionie nadal utrzymuje się silny wiatr energetycy nie wykluczają, że może dojść do kolejnych awarii.
W sumie w całej Polsce w efekcie nawałnic zginęła jedna osoba, a 17 zostało rannych. Porywisty wiatr zrywał linie energetyczne, powalał drzewa. Uszkodzonych zostało ok. 100 dachów i kilkadziesiąt samochodów.