Szokujący skutek chaosu. Maleńkie dziecko w innym samolocie niż rodzice?

Taką sytuację ciężko sobie wyobrazić, ale się wydarzyła. Rodzice przeżyli szok, kiedy dowiedzieli się, że ich 13-miesięczne dziecko ma lecieć w innym samolocie niż oni. Na ten niecodzienny pomysł wpadły linie lotnicze, szukając dla nich miejsc po odwołaniu lotu, na który mieli bilety.

Chaos na lotniskach. Zdj. ilustracyjne
Chaos na lotniskach. Zdj. ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Marcin Nowak/REPORTER
oprac. KBŃ

23.07.2022 | aktual.: 23.07.2022 08:20

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

O tym zdumiewającym skutku chaosu lotniczego w Europie poinformował włoski dziennik "Il Messaggero".

Gazeta wyjaśniła, że para Australijczyków z córką podróżowała po Europie, a na zakończenie tej wyprawy miała odlecieć z Rzymu do swojego kraju. Linia lotnicza poinformowała jednak o odwołaniu ich lotu ze stolicy Włoch. Na następne połączenia turyści z Antypodów musieli czekać prawie dwa tygodnie, płacąc za dodatkowy pobyt w Wiecznym Mieście.

Miejsce dla córki w innym samolocie

Ale prawdziwym szokiem było dla nich to, że linia, która musiała zreorganizować im powrót do domu, rozdzieliła ich z ich nieco ponad roczną córką. Dla niej znaleziono miejsce w innym samolocie.

Turyści czekali jeszcze prawie dobę na rozwiązanie tego problemu, a aby to zrobić, musieli dzwonić pod numer obsługi pasażerów 55 razy - dodaje rzymska gazeta.

Przytacza też wypowiedź matki dziecka: w liniach lotniczych "powiedziano nam, że nie zrobili nic złego, bo przecież znaleźli nowy lot".

Przewoźnik ostatecznie przyjął reklamację, postanowił oddać pieniądze za dodatkowy pobyt w Rzymie i Australijczycy odlecieli we trójkę jednym samolotem 12 dni później niż planowali.

Przyznali zarazem: "Są gorsze miejsca, w których można utknąć".

Z Rzymu Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:WP Wiadomości
lotniskowakacjerzym
Komentarze (42)