Zwłoki na pokładzie samolotu? Stewardessa ujawnia
Szacuje się, że średnio podczas jednego na 600 lotów u pasażerów występują nagłe problemy zdrowotne. W filmie, który stał się hitem w mediach społecznościowych, stewardessa wyjaśnia, co dzieje się w przypadku śmierci pasażera na pokładzie samolotu.
21.07.2022 | aktual.: 21.07.2022 14:04
Lekarz, który leci samolotem, prawdopodobnie spodziewa się, że może zostać wezwany do pomocy w przypadku problemów zdrowotnych któregoś z pasażerów. Jednak zwykłemu pasażerowi prawdopodobnie nigdy nie przyszło do głowy, że w samolocie może siedzieć obok zwłok.
Według badań opublikowanych w New England Journal of Medicine, problemy medyczne pasażerów zdarzają się w jednym na 600 lotów. Zwykle są to omdlenia, problemy z oddychaniem, problemy z sercem, nudności lub wymioty. Jednak w 0,3 proc. przypadków problemy kończą się śmiercią pasażera.
Wbrew pozorom pilot nie musi wykonywać wówczas awaryjnego lądowania. Poza wymogiem prawidłowego zgłoszenia incydentu, nie ma zasadniczych przepisów dotyczących tego, co powinni zrobić w takim przypadku pilot i załoga.
Samoloty są wyposażone w sprzęt ratunkowy taki jak defibrylator, a stewardesy przechodzą szkolenie z pierwszej pomocy kwalifikujące je do wykonania resuscytacji krążeniowo-oddechowej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyznania stewardessy. To dzieje się w przypadku śmierci pasażera
Użytkowniczka TikToka, Sheena Marie, przez dwa lata pracowała jako stewardesa. Na nagranym filmie wyjaśniła, co się dzieje, gdy ktoś umiera w samolocie. Film zobaczyło ponad 2,8 miliona osób.
Sheena wyjaśnia, że często martwi pasażerowie są pozostawieni tam, gdzie siedzą. - Jeśli pasażer ma zawał serca i umrze, a nic nie możemy na to poradzić, po prostu czekamy, aż dotrzemy do miejsca docelowego - powiedziała Sheena.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Przewoźników Powietrznych (IATA) wydało wytyczne dotyczące takich sytuacji.
Zaleca się, aby załoga lotnicza wykonywała resuscytację krążeniowo-oddechową pasażera przez co najmniej 30 minut. Wszyscy lekarze na pokładzie zostają poproszeni o pomoc, także dlatego, że lekarz jest jedyną osobą, która może legalnie uznać kogoś za zmarłego.
Zgodnie z wytycznymi załoga powinna niezwłocznie powiadomić pilota, aby mógł umówić się na spotkanie z odpowiednimi władzami podczas lądowania samolotu.
Często załoga dochodzi do wniosku, że nie ma sensu wcześniejsze lądowanie lub zawracanie samolotu z pierwotnego kursu. Jak twierdzi Sheena, to pilot ma ostatnie słowo w sprawie wszelkich decyzji podejmowanych w tym zakresie.
Wytyczne IATA zalecają przeniesienie ciała na miejsce z "niewielką liczbą pasażerów w pobliżu", na przykład w klasie biznes lub w rzędzie z pustymi miejscami. Gdy samolot jest pełny IATA rekomenduje, aby członkowie załogi "umieścili martwą osobę z powrotem w jej własnym siedzeniu" w pozycji pionowej, używając pasów bezpieczeństwa lub innego sprzętu, który pozwala utrzymać ciało na miejscu.
Po wylądowaniu wszyscy pasażerowie powinni wysiąść, podczas gdy zmarły pasażer i osoby z nim podróżujące powinny pozostać w samolocie. Wówczas kontrolę przejmują lekarze i władze lotniska.
Źródło: www.mirror.co.uk