Szokujące słowa w rosyjskiej telewizji. Propagandysta mówił o wojnie nuklearnej

- Głęboko wierzę, że wojna nuklearna jest nieunikniona - stwierdził w swoim programie czołowy kremlowski propagandysta Władimir Sołowjow. Wymienił też europejskie miasta, na które jego zdaniem powinna zostać skierowana rosyjska broń atomowa.

Szokujące słowa w rosyjskiej telewizji. Propagandysta mówił o wojnie nuklearnej
Szokujące słowa w rosyjskiej telewizji. Propagandysta mówił o wojnie nuklearnej
Źródło zdjęć: © East News | RIA Novosti Kremlin
Maciej Zubel

Sołowojow wezwał do wycofania się Rosji z Traktatu o całkowitym zakazie prób z bronią jądrową. - Musimy przetestować broń nuklearną, aby Zachód mógł zobaczyć, że ona istnieje i jaka jest potężna - oświadczył.

Według niego, Kreml powinien postawić "ultimatum" tym krajom NATO, które posiadają potencjał nuklearny i jednocześnie wspierają "nazistowski reżim" w Ukrainę.

Stwierdził, że jeżeli kraje te nie zrezygnują z dalszego wspierania Ukrainy, Rosja powinna wycelować w nie "swoje nuklearne siły strategiczne".

Następnie wymienił stolice, które ma na myśli. - W przeciwnym razie nie będzie już Londynu, nie będzie już Berlina, nie będzie już Paryża, nie będzie Waszyngtonu - zagroził.

Kreml straszy Polskę bombą z USA

To już kolejny przypadek, gdy rosyjska propaganda próbuje straszyć kraje Zachodu użyciem bomby atomowej. W przeszłości groził nią nawet szef rosyjskiej dyplomacji.

Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Przeczytaj też:

Źródło: twitter.com/Gerashchenko_en

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjarosyjska propaganda
Wybrane dla Ciebie