Szokujące odkrycie służb po pożarze Grenfell Tower
Aż 34 wieżowce w kilkunastu brytyjskich miastach nie przeszły testów bezpieczeństwa pożarowego. Eksperci uznali, że łatwopalne elewacje tych budynków grożą podobną tragedią, jak spotkała mieszkańców Grenfell Tower.
26.06.2017 | aktual.: 25.03.2022 13:19
- Skontrolowane wieżowce nie przeszły pozytywnie testu palności. Chodzi o budynki w 17 lokalizacjach, m.in. w Manchesterze, Plymouth, Hounslow, Portsmouth, Barnet i Brent - wyjaśnia minister Sajid Javid.
Zastrzega, że nie oznacza to, że mieszkańcy wszystkich 34 zakwestionowanych obiektów będą musieli opuścić swoje mieszkania. Ewakuacja nie jest jednak wykluczona.
Wcześniej służby uznały, że niebezpiecznych jest 27 innych bloków w całym kraju. Brytyjski rząd zarządził serię kontroli po tragicznym pożarze 24-piętrowego apartamentowca Grenfell Tower w zachodnim Londynie 14 czerwca. Zginęło w nim co najmniej 79 osób.
Zobacz też: Tragiczny pożar wieżowca Grenfell Tower w Londynie
Natychmiastowa ewakuacja
W piątek wieczorem kilka bloków, w których znajduje się 800 mieszkań, zostało ewakuowanych przez władze dzielnicy Camden w północnym Londynie po stwierdzeniu poważnych niedociągnięć w ochronie przeciwpożarowej.
Szefowa rady dzielnicy Camden, na terenie której znajduje się pięć ewakuowanych bloków, Georgia Gould z Partii Pracy zapowiedziała, że niezbędne prace adaptacyjno-konstrukcyjne pozwalające na bezpieczne mieszkanie w budynkach, mogą potrwać nawet do trzech czterech tygodni.
Mieszkańcy zostali ewakuowani w nagłym trybie i skierowani do pobliskich instytucji publicznych - biblioteki oraz ośrodka sportowego - gdzie stworzono centrum kryzysowe. Jak zaznaczono, władze dzielnicy zapewnią mieszkańcom zakwaterowanie zastępcze w innych nieruchomościach, które należą do miasta lub w komercyjnych hotelach.
W ostatnich dniach policja zdecydowała się pokazać zdjęcia i wideo z wnętrza spalonego Grenfell Tower.
Źródło: independent.co.uk, PAP