Szok w Kalifornii. Na tej autostradzie auta jeszcze długo nie pojadą
Na głównej autostradzie z Los Angeles do Phoenix w południowej Kalifornii doszło do niecodziennego zjawiska. W skutek powodzi błyskawicznej na środku drogi powstała wielka dziura. Jak twierdzi stacja CNN, ulewny deszcz w środę sprawił, że nawierzchnia nie wytrzymała naporu wody, przez co doszło do zawalenia. Gdyby nie szybka reakcja służb ratowniczych mogłoby dojść do wielkiej tragedii. Pracownicy autostrady odtworzyli jeden pas ruchu w czwartek rano, jednak naprawa kolejnego pasa może jeszcze potrwać. W najbliższych dniach znów prognozowane są potężne ulewy w Kalifornii oraz pobliskiej Arizony, co nie wróży niczego dobrego dla tego odcinka drogi.