Szok w Argentynie. Tyle ważył noworodek
W szpitalu w San Juan w Argentynie na świat przyszło niemowlę urodzone trzy i pół miesiąca za wcześnie. Choć lekarze dawali dziecku niewielkie szanse na przeżycie, to już niedługo maluch wróci do domu. W chwili narodzin chłopiec ważył zaledwie 750 gramów.
Mały Ian Mikeas Zuniga przyszedł na świat przez cesarskie cięcie. Wcześniej jego 23-letnia matka Camila Abella trafiła do szpitala z powodu bólu brzucha. Będąca wówczas w piątym miesiącu ciąży kobieta usłyszała od lekarzy, że jej dziecko najprawdopodobniej nie przeżyje porodu.
Ku zdumieniu medyków chłopiec urodził się żywy. Lekarze utrzymywali jednak, że nawet jeśli chłopcu uda się przetrwać pierwsze tygodnie, to istnieje duża szansa, że w przyszłości będzie niepełnosprawny.
"Dziecko przeszło najgorsze"
Ian urodził się z perforacją jelita i krwawieniem do płuc. - Perspektywy nie były dobre. W ciągu pierwszych dni powiedzieli mi, że będą musieli operować kilka razy, ale potem moje dziecko przeszło najgorsze i zabiegi nie były już konieczne - powiedziała 23-letnia Camila w rozmowie z lokalnymi mediami.
"Polskość". Z czym kojarzy Ci się to hasło? Zapraszamy do krótkiej ankiety TUTAJ
- Lekarze przekazali mi, że to niewiarygodne, że udało mu się przejść przez to wszystko bez żadnych konsekwencji. Kiedy jego stan zaczął się poprawiać, kazali mi wykonać całą papierkową robotę, aby mieć zestaw tlenowy w domu - zdradziła matka noworodka.
Mały Ian spędził półtora miesiąca na OIOM-ie, zanim został przeniesiony na Oddział Opieki Pośredniej. Obecnie przebywa z mamą na Oddziale Pediatrycznym, czekając na wypisanie. Chłopiec waży teraz znacznie więcej niż po urodzeniu - 3110 gramów.
Źródło: mirror.co.uk
Przeczytaj również:
Zobacz też: Był tam niemal cały PiS. "Zmienia się światopogląd"