Szlak wiódł przez Bałtyk. Na trop wpadli Szwedzi
Broń i narkotyki była dostarczane z Polski do Szwecji przez Bałtyk. Nielegalne towary ukrywano pod pozorem handlu legalnymi towarami np. częściami samochodowymi. Sąd skazał właśnie członków zorganizowanej grupy przestępczej - podaje Prokuratura Krajowa.
Sprawa zaczęła się od natrafienia przez szwedzkie służby transportu 10 pistoletów Glock z amunicją i magazynkami. Ustalono, że kanał przerzutowy broni palnej i narkotyków biegnie z Polski do Szwecji. Za jego organizacją stali Polacy działający w zorganizowanej, międzynarodowej grupie przestępczej. Przemyt był prowadzony pod pozorem importu i eksportu legalnych towarów np. części samochodowych.
Następnie funkcjonariusze CBŚP udaremnili przerzut 2 kg klefedronu (3CMC), zabezpieczając narkotyki o czarnorynkowej wartości ok. 80 tysięcy złotych - podaje Prokuratura Krajowa.
Podczas próby następnego przemytu policjanci przejęli trzy jednostki broni maszynowej, 140 sztuk amunicji, tłumik i magazynki. "Nielegalny towar miał przepłynąć przez Morze Bałtyckie do Szwecji. Był ukryty w silniku samochodowym, specjalnie przygotowanym do przemytu z usuniętymi wewnętrznymi elementami konstrukcyjnymi" - informuje PK.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podczas kolejnej akcji w garażu w Jaworznie ujawniono i zabezpieczono 7 sztuk broni palnej oraz 942 sztuk amunicji. Wśród broni były m.in. pistolety maszynowe i strzelba powtarzalna.
Śledztwem zajmował się Podkarpacki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Rzeszowie. Prokurator zarzucił oskarżonym m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, handel oraz posiadanie broni bez zezwolenia, przemyt i obrót środkami odurzającymi oraz pranie pieniędzy.
Jak podaje PK, Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu właśnie skazał Markusa F. na 12 lat więzienia, 80 tys. zł grzywny oraz przepadek 85 tys. euro w związku z praniem brudnych pieniędzy.
Tomasz F. został skazany na 7 lat więzienia i 30 tys. zł grzywny. Leszek S. usłyszał wyrok 5,5 roku więzienia oraz 25 tys. zł grzywny.
Czytaj także:
Źródło: Prokuratura Krajowa