"Szkoła zamknięta z powodu epidemii debilizmu" w trzech palcówkach w Lęborku
"Przepraszamy, szkoła zamknięta z powodu epidemii debilizmu. Lekcje odbędą się w kościele" – taki oraz podobne komunikaty pojawiły się na ogrodzeniach trzech lęborskich szkół. Bramy wejściowe zablokowano łańcuchami. Policja poszukuje autorów żartów.
Pracowników lęborskich szkół publicznych mocno zdziwił widok, który napotkali podczas poniedziałkowej drogi do pracy. Na szkolnych bramach widniały komunikaty o odwołanych zajęciach. Dodatkowo, ogrodzenia były oplecione łańcuchami, utrudniającymi wejście do szkoły. Dyrektorzy poinformowali o zdarzeniu policję.
- Zgłoszenia dokonali pracownicy oraz dyrekcja placówek. Do tej pory nie wiadomo, kto dokonał tych wybryków. Jak na razie zabezpieczyliśmy monitoring. Do komendy nie wpłynęło na razie zawiadomienie o poniesionych stratach. Przestępstwo to jest ścigane na wniosek pokrzywdzonego – mówi Wirtualnej Polsce asp. sztab. Daniel Pańczyszyn z KP Policji w Lęborku.
Łańcuch oraz ogłoszenie zauważono najszybciej w Zespole Szkół Mechanicznych i Informatycznych. Pracownicy przychodzą do placówki już około 6.00. Wówczas na drzwiach wejściowych zauważono łańcuch. Zawiadomiono policję. Po sporządzeniu dokumentacji pracownicy szkoły samodzielnie usunęli przedmiot.
Do podobnego zajścia doszło w Zespole Szkół Katolickich. Zablokowano furtkę oraz bramę. Pomocy przy rozerwaniu „zabezpieczenia” udzielili strażacy. Do bramki przymocowana była kartka papieru z następującym komunikatem: "Przepraszamy, szkoła zamknięta z powodu epidemii debilizmu. Lekcje odbędą się w kościele". Prawdomówność oświadczenia została potwierdzona stemplem wyimaginowanej „Szkoły Prawosławnej”.
Z podobnymi problemami zmagały się jeszcze dwie inne lęborskie instytucje — Zespół Szkół Ogólnokształcących nr 2 oraz Powiatowe Centrum Edukacyjne. Incydent nie doprowadził do opóźnienia lub zakłócenia zajęć w żadnej ze szkół. Dyrektorzy placówek nie złożyli wniosków o ściganie sprawcy.