PolskaSześć osób, w tym dwoje dzieci, zatruło się czadem w miejscowości Klecewo

Sześć osób, w tym dwoje dzieci, zatruło się czadem w miejscowości Klecewo

Sześć osób, w tym dwoje dzieci - mieszkańców wielorodzinnego domu w miejscowości Klecewo niedaleko Sztumu (Pomorskie), trafiło rano do szpitali po tym, jak zatruły się czadem. Najciężej zatrutą matkę i nastoletnią córkę przewieziono śmigłowcem do Gdyni.

Sześć osób, w tym dwoje dzieci, zatruło się czadem w miejscowości Klecewo
Źródło zdjęć: © WP.PL | Marcin Gadomski

21.01.2014 | aktual.: 21.01.2014 12:52

Jak poinformował Tomasz Szeliga z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku, z budynku, w którym doszło do zatrucia ewakuowano dziewięć osób, a sześć z nich zdecydowano się przewieźć do szpitali.

Kierownik oddziału pomocy doraźnej Szpitala Polskiego w Sztumie Elżbieta Wyborska poinformował, że do tej placówki trafiło troje dorosłych oraz kilkuletnie dziecko. Dodała, że bezpośrednio z Klecewa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrały najciężej zatrute kobietę i jej nastoletnią córkę. Obie pacjentki zostały przetransportowane do jednego z gdyńskich szpitali wyposażonych w komorę hiperbaryczną.

Szeliga poinformował, że na miejsce zdarzenia zadysponowano dwa zastępy straży pożarnej. Według wstępnej oceny strażaków tlenek węgla mógł przedostać się do pomieszczeń mieszkalnych przez nieszczelności w przewodzie kominowym pieca kaflowego.

Z informacji przekazanych przez służby prasowe wojewody pomorskiego wynika, że w ciągu 11 miesięcy ubiegłego roku w województwie pomorskim odnotowano w sumie 166 zdarzeń, których efektem było zatrucie tlenkiem węgla. Sześć osób zmarło, a 211 było hospitalizowanych. Urzędnicy poinformowali, że najczęstszymi przyczynami zatruć czadem jest nieodpowiedni stan techniczny mieszkań oraz nieprzestrzeganie zasad konserwacji i kontroli urządzeń wentylacyjnych.

Cichy zabójca

Tlenek węgla (CO), potocznie zwany czadem, w temperaturze pokojowej jest to bezbarwny i bezwonny gaz. Ma bardzo silne własności toksyczne.

Wdychanie nawet niewielkiej ilości tlenku węgla może spowodować zatrucie, silny ból głowy, wymioty, zapadnięcie w śpiączkę, a nawet zgon.

Służby alarmują:

- na początku sezonu grzewczego należy sprawdzić stan techniczny wszelkiego rodzaju urządzeń służących do ogrzewania pomieszczeń lub wody, a przede wszystkim urządzeń gazowych;
- należy dokonywać okresowych przeglądów komina;
- niesprawne i nieprawidłowo działające urządzenia powinny zostać naprawione bądź wymienione, wyłącznie przez osoby posiadające odpowiednie uprawnienia;
- należy sprawdzić drożność instalacji wentylacyjnej oraz stan przewodów odprowadzających spaliny;
- nie należy zatykać otworów wentylacyjnych i napływowych powietrza, kratek wentylacyjnych i otworów w drzwiach;
- należy zapewnić dopływ odpowiedniej ilości powietrza, w tym szczególnie do kotłowni oraz do łazienek, kuchni i innych pomieszczeń, w których znajdują się urządzenia opalane paliwem gazowym;
- nie należy używać kuchenek gazowych do ogrzewania pomieszczeń mieszkalnych.

Służby radzą, by zamontować czujnik tlenku węgla w pomieszczeniach, w których użytkowane są urządzenia gazowe służące do podgrzewania wody i/lub ogrzewania pomieszczeń.

Policjanci ostrzegają także przed domokrążcami, którzy oferują do sprzedaży wątpliwej jakości czujniki tlenku węgla za duże pieniądze. Warto zaopatrzyć się w taki czujnik, ale z atestem i w sklepie.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)