Szef policji o ofiarach śmiertelnych powodzi. Podał liczbę
W sobotę ruszyło specjalne posiedzenie rządu ws. sytuacji powodziowej w Polsce. Komendant Główny Policji mówił m.in. o ofiarach śmiertelnych. - Liczba wynosi obecnie dziewięć - oświadczył nadinsp. Marek Boroń.
28.09.2024 | aktual.: 28.09.2024 12:06
- Liczba zgonów związanych z powodzią to dziewięć, doszły nam dwie osoby - powiedział Boroń. Jak dodał, obecnie ciała podlegają identyfikacji. Poinformował, że nadal poszukiwana jest jedna osoba.
Wyjaśnił, że w ciągu ostatniej doby doszło do ewakuacji 20 osób i było to związane z "złym stanem budynku w Lądku Zdroju i decyzją inspektora nadzoru budowlanego". Dodał, że ewakuację przeprowadzono wspólnie ze strażą pożarną.
-"Od początku doszło do ewakuacji 4 778 osób – powiedział komendant główny. Powiedział także, że dzięki użyciu helikopterów policji i wojska udało się uratować "199 żyć", do tego śmigłowce przetransportowały 784 big bagów, służących do umacniania wałów.
Podsumowując działania służb, szef policji powiedział, że funkcjonariusze pozostają obecni w miejscowościach dotkniętych powodzią, chroniąc m.in. domy, sklepy i gospodarstwa przed szabrownikami. Siły policyjne będą na terenach zalewowych "tak długo, jak będzie taka potrzeba".
Rząd o sytuacji powodziowej. Wiadomo, gdzie jest fala kulminacyjna
Premier Donald Tusk przekazał - otwierając sobotnie posiedzenie Rady Ministrów - że pierwsza jego część będzie miała charakter odprawy sztabowej w związku z sytuacją powodziową; dalsza - będzie niejawna. Ministrowie zajmą się m.in. projektem budżetu na 2025 rok.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Szef MSWIA Tomasz Siemoniak poinformował, że całościowe środki uruchomione przez Ministerstwo Finansów i jego resort na usuwanie skutków powodzi to do tej pory 622 mln 800 tys. zł. - Wypłaciliśmy zasiłki dla 36 974 rodzin - zaznaczył.
- Siły są odpowiedni zadysponowane, czekają w Szczecinie. Fala powinna dojść około wtorku do Zalewu Szczecińskiego. Obecnie powiat myśliborski i gryfiński są w centrum obserwacji. (...) Badamy przez cały czas informacje z IMGW i Wód Polskich. (...) Służby pozostają cały czas w alercie. Ta fala dotarła do woj. zachodniopomorskiego. W ocenie fachowców nie stanowi zagrożenia, o ile w jakimś miejscu wały, czy urządzenia hydrotechniczne nie zostaną uszkodzone - dodał Siemoniak.
Przeczytaj też: