Szef NATO: rakieta, która spadła w Polsce to był wypadek

Rakieta, która spadła w Polsce to wypadek, a nie uderzenie Rosji przeciw NATO - powiedział sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg w wywiadzie dla publicznego nadawcy CBC.

Suszarnia zbóż w Przewodowie. Miejsce uderzenia rakiety
Suszarnia zbóż w Przewodowie. Miejsce uderzenia rakiety
Źródło zdjęć: © PAP | Darek Delmanowicz
Rafał Mrowicki

21.11.2022 04:19

Jens Stoltenberg określił wydarzenie w Przewodowie jako "wypadek", a nie atak Rosji przeciw NATO, choć, jak podkreślił, dochodzenie w sprawie cały czas trwa.

Szef NATO o tragedii w Przewodowie

Odnosząc się do sytuacji w Ukrainie, Jens Stoltenberg zwrócił uwagę, że kraje NATO przekazując broń Ukrainie zmniejszyły swoje zapasy i muszą zwiększyć produkcję wojskową. Podkreślił, że kraje NATO muszą być gotowe do poniesienia kosztów, takich jak wyższe koszty energii czy inne koszty gospodarcze.

- Musimy pamiętać, że cena, którą my płacimy jest mierzona pieniędzmi, a Ukraina płaci cenę liczoną w życiu ludzkim, krwi, każdego dnia i jest naszym obowiązkiem im pomóc - powiedział Jens Stoltenberg.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Udział Ukrainy w śledztwie ws. Przewodowa. "Pokłosie śledztwa po katastrofie w Smoleńsku"

W sobotę i niedzielę odbyły się uroczystości pogrzebowe dwóch mężczyzn, którzy ponieśli śmierć w wyniku uderzenia rakiety w Przewodowie. To 59-letni traktorzysta Bogdan C. oraz 60-letni kierownik magazynu Bogusław W.

Z kolei podczas zakończonego w niedzielę w Halifaksie Międzynarodowego Forum Bezpieczeństwa, były prezydent Ukrainy Petro Poroszenko powiedział, że nie można liczyć na zawarcie porozumienia z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.

Poroszenko: Mamy negocjatora. Siły zbrojne

Przypominając niedotrzymane przez Rosję porozumienia z Ukrainą z 1994, 1997 i 2015 r. Poroszenko podsumował, że konkluzją jest "nie wierzyć Putinowi".

- Putin rozumie tylko jedną rzecz - siłę i naszą (Ukrainy) - jedność. Negocjacje trwają i mamy bardzo dobrze przygotowanego negocjatora. To siły zbrojne Ukrainy - powiedział Petro Poroszenko cytowany przez agencję The Canadian Press.

Źródło artykułu:PAP
wojna w Ukrainienatojens stoltenberg
Zobacz także