PolitykaSzef NATO: jestem gotowy na spotkanie z Władimirem Putinem

Szef NATO: jestem gotowy na spotkanie z Władimirem Putinem

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg wyciąga rękę w kierunku Moskwy. To szansa na odwilż w zamrożonych od lat stosunkach między Sojuszem a Rosją.

Szef NATO: jestem gotowy na spotkanie z Władimirem Putinem
Źródło zdjęć: © PAP | EPA/Aleksiej Nikolski/SPUTNIK/KREMLIN POOL
Maciej Deja

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zasygnalizował gotowość do rozmów z Rosją. - Jeżeli będą odpowiednie ramy, spotkałbym się z prezydentem Władimirem Putinem - powiedział Stoltenberg rozmowie z agencją DPA. - Szczególnie w czasach, gdy występują problemy, ważne jest, by usiąść przy stole rozmów - zaznaczył

Wypowiedzi Stoltenberga są istotne, ponieważ od roku 2014 fronty między NATO i Moskwą są nieprzejednane. Od lat nie było już spotkań na najwyższym szczeblu. Społeczność międzynarodowa zarzuca Rosji bezprawną aneksję Półwyspu Krymskiego i wspieranie prorosyjskich separatystów na Ukrainie Wschodniej. Rosja ze swej strony krytykuje rozszerzenie NATO na wschód i stacjonowanie oddziałów Sojuszu w byłych republikach radzieckich, o czym zadecydowano w roku 2014 ze względu na kryzys ukraiński.

Nieregularne kontakty na poziomie ambasadorów

Sojuszu Północnoatlantyckie w wyniku napięć całkowicie zamroził praktyczną kooperacja z Rosją. Co prawda na płaszczyźnie politycznej od roku 2016 odbywają się znów spotkania Rady NATO-Rosja, są one jednak nieregularne i odbywają się na poziomie ambasadorów.

Zobacz też: Donald Tusk wprost o Donaldzie Trumpie. "Mam z nim poważny kłopot"

Sygnał ze strony szefa sekretarza generalnego NATO o gotowości do rozmów nadszedł krótko po publicznie wyrażonej zachęcie ze strony amerykańskiego prezydenta USA. Na początku grudnia, przy okazji szczytu NATO w Londynie, Donald Trump stwierdził, że podjęcie rozmów przez Stoltenberga z Rosją nie byłoby żadnym problemem. Jak powiedział, jego zdaniem możliwe jest utrzymywanie "bardzo dobrych relacji z Rosją" i NATO powinno prowadzić z Rosją stały dialog.

Krytyczne głosy z Europy Środkowej i Wschodniej

Tego samego zdania już od dawna są Berlin i Paryż. Niemcy były jednym z państw forsujących ożywienie kontaktów z Rosją, które nastąpiło w roku 2016. Jednak przede wszystkim kraje Europy Środkowej i Wschodniej postrzegają rozwój tych relacji krytycznie. Ostrzegają one, że tak długo, jak nierozwiązany jest konflikt ukraiński, nie wolno przejść nad tym do porządku dziennego.

Jens Stoltenberg jest podobnego zdania i podkreśla znaczenie dialogu. - Rosja jest i pozostanie naszym największym sąsiadem - zaznaczył w rozmowie z DPA. Nawet jeżeli stosunki by się nie poprawiły, NATO musi być w stanie zarządzać tymi trudnymi relacjami. Nie powiedział jednak, jak wyobraża sobie odpowiednie ramy do spotkania z Putinem.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)