Szef MSZ po spotkaniu z sekretarzem NATO. "Kolejne, bardzo jaskrawe odejście od prawa między narodowego"
- To kolejne naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy - powiedział we wtorek po spotkaniu z sekretarzem generalnym NATO szef polskiego MSZ, odnosząc się do poniedziałkowych wydarzeń na wschodzie. - To, w połączeniu z presją militarną na Ukrainę, prowadzi - co do tego się zgodziliśmy - do załamania się dotychczasowej architektury bezpieczeństwa - dodawał.
22.02.2022 | aktual.: 22.02.2022 12:04
We wtorek w Brukseli polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau spotkał się z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem w ramach posiedzenia Rady NATO. Rozmowy poświęcone były głównie poniedziałkowym wydarzeniom na Ukrainie.
Przypomnijmy, że prezydent Rosji Władimir Putin uznał samozwańcze, separatystyczne republiki prorosyjskie (Doniecką Republikę Ludową i Ługańską Republikę Ludową) znajdując się w ukraińskim Donbasie oraz zdecydował o wprowadzeniu rosyjskich wojsk na ich teren.
Rau po spotkaniu z szefem NATO. "To kolejne naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy"
Jak mówił podczas spotkania z dziennikarzami szef polskiego MSZ, jest to "kolejne, bardzo jaskrawe odejście od zasad prawa między narodowego". - To kolejne naruszenie integralności terytorialnej Ukrainy - podkreślił.
- To, w połączeniu z presją militarną na Ukrainę, prowadzi - cod o tego się zgodziliśmy - do załamania się dotychczasowej architektury bezpieczeństwa nie tylko w Europie Wschodniej, ale także wobec wschodniej flanki NATO - zauważył minister. - Do tego należy pamiętać, że pozostanie wojsk rosyjskich na Białorusi tworzy zdecydowaną asymetrię sił po obydwu stronach - dodał.
- Mówiliśmy o konieczności z jednej strony doraźnych reakcji NATO na tę sytuację. I to w większym stopniu temu poświęciliśmy uwagę - jak dostosować strukturę paktu północnoatlantyckiego do tej nowej sytuacji, jakie strategiczne przemyślenia - a potem rozwiązania - powinny mieć miejsce. Tak, żeby ich rezultaty znalazły się na szczycie NATO w Madrycie - kontynuował.
"Ostatecznym rezultatem powinno być wzmocnienie odstraszania na wschodniej flance"
Pytany o to, czy w trakcie rozmów padł jakiś scenariusz tych rozwiązań, odparł: - Ten proces dostosowywania NATO do tej nowej sytuacji, którą sekretarz generalny nazywa "nową normalnością", dopiero jest zapoczątkowywany. Dlatego trudno mówić o ostatecznych rezultatach - wskazywał.
- Natomiast ostatecznym rezultatem na pewno powinno być wzmocnienie odstraszania na wschodniej flance (NATO - red.) - dodawał. - Rozpoczyna się proces dostosowywania strategicznego NATO do tej nowej sytuacji - powtarzał. Zaznaczył też, że wspomniana przez Jensa Stoltenberga "nowa normalność" "niestety przypomina nieco zimną wojnę".
Wojska USA na stałe w Polsce? "Należy się z tym liczyć"
Zapytany z kolei o to, czy jednym z takich kroków, podjętych w wyniku działań Rosji, będzie stała obecność wojsk USA na wschodniej flance NATO stwierdził, że "należy się z tym liczyć".
- To będzie fragment większego, strategicznego obrazu. Trudno mówić o szczegółach, ale byłoby błędem wykluczanie takiego właśnie rozwiązania - wyjaśniał.
Dalsza inwazja możliwa? "Jesteśmy przygotowani na każdy bieg wypadków"
Czy wkroczenie wojsk rosyjskich na teren Donbasu to wstęp do dalszej inwazji na pozostałe części Ukrainy? - Z taką opcją niestety trzeba się bardzo poważnie liczyć. O tym też mówiliśmy z panem sekretarzem generalnym - oznajmił.
- Jesteśmy przygotowani w NATO na każdy bieg wypadków - dodał Zbigniew Rau.
Przeczytaj także: