ŚwiatSzef MSW Francji: motorem UE sześć dużych krajów, w tym Polska

Szef MSW Francji: motorem UE sześć dużych krajów, w tym Polska

Francuski minister spraw wewnętrznych Nicolas Sarkozy opowiedział się w czwartek za przejęciem przez sześć największych krajów Unii Europejskiej, w tym Polskę, przewodniej roli w procesie europejskiej integracji.

16.02.2006 19:10

Europie składającej się z 25 krajów potrzebna jest nowa siła napędowa. Ten motor nie może być identyczny jak wtedy, gdy Unia składała się z sześciu, 12 czy 15 krajów - powiedział Sarkozy w wykładzie wygłoszonym w Berlinie za zaproszenie niemieckiej Fundacji im. Konrada Adenauera.

Szef rządzącej we Francji Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP) podkreślił, że największe kraje europejski powinny wziąć na siebie odpowiedzialność za Unię. Muszą one "podejmować inicjatywy i zdobywać poparcie pozostałych krajów".

Członkowie Unii, którzy "nie chcą iść tak szybko jak inni", nie powinni mieć prawa do wstrzymywania krajów znajdujących się w czołówce, nie mogą "wszystkich hamować i wstrzymywać" - uważa szef MSW, który uchodzi za jednego z głównych kandydatów w przyszłorocznych wyborach prezydenckich we Francji.

Zdaniem Sarkozy'ego, postęp w integracji europejskiej nie jest możliwy, jeśli konieczna jest zgoda wszystkich.

Francuski polityk przypomniał, że to z jego inicjatywy powstała grupa G-5 (Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Hiszpania, Włochy), którą następnie rozszerzono o Polskę. Mój przyjaciel Wolfgang Schaeuble zaakceptował to, gdy wszedł znów do rządu - powiedział Sarkozy. Schaeuble objął w listopadzie 2005 roku tekę ministra spraw wewnętrznych w gabinecie Angeli Merkel.

Sarkozy zapewnił, że G-6 nie jest instytucję wykluczającą mniejsze kraje. Jej celem jest podejmowanie w sposób nieformalny inicjatyw i opracowywanie propozycji dla Rady UE - wyjaśnił.

Sarkozy wezwał do ustalenia granic Unii Europejskiej. Granicą Europy nie jest ani Irak, ani Iran - zastrzegł. Turcja należy do Azji Mniejszej, a nie do Europy - dodał.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)