Szef MON idzie do prokuratury ws. książki Tomasza Piątka. "Same kłamstwa"
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz składa zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez Tomasza Piątka, autora książki "Macierewicz i jego tajemnice" - poinformował wiceszef MON Michał Dworczyk. - Książka jest bardzo mocno udokumentowana - tłumaczy WP Piątek.
27.06.2017 | aktual.: 27.06.2017 13:19
Wcześniej, we wtorek, politycy PO wezwali szefa MON Antoniego Macierewicza, by wytłumaczył się z powiązań z b. współpracownikami SB oraz służb ZSRR i Rosji, które wymienia w swojej książce Tomasz Piątek. Platforma oczekuje, że premier Beata Szydło natychmiast "przynajmniej urlopuje" szefa MON.
Wiceszef MON Michał Dworczyk stwierdził na briefingu prasowym, że książka Piątka zawiera kłamstwa i pomówienia oraz stała się asumptem do tego, żeby ministra obrony narodowej "zaatakowali parlamentarzyści PO"
- Ta książka złożona jest z samych kłamstw i pomówień, dlatego minister obrony narodowej złożył zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa - poinformował Dworczyk.
- Mamy nadzieję, że prokuratura i sąd zakończą ten spektakl, który trwa i który polega na nieustannych atakach na ministra obrony narodowej - dodał.
- Bardzo chętnie spotkam się z panem ministrem w sądzie, książka jest całkowicie udokumentowana, jest zestawieniem faktów, jeśli pojawiają się w niej hipotezy, to są oddzielone i oparte na faktach.
Obawiam się jednak, że szef MON nie będzie chciał się ze mną spotkać w sądzie. Już pół roku temu, po publikacji w "Gazecie Wyborczej", zapowiadał pozew i tego nie zrobił. Domyślam się, czemu nie chce - bo ta książka jest bardzo mocno udokumentowana. Nie wykluczam, że tym razem tak się stanie. Byłbym szczęśliwy, bo wątpliwości są tak poważnej natury, że należy je wyjaśnić - powiedział WP Tomasz Piątek.
Szef MON ma powiązania z rosyjskim gangsterem?
Jak twierdzi Piątek, pisarz, dziennikarz "Gazety Wyborczej", jego półtoraroczne śledztwo wykazało powiązania Antoniego Macierewicza m.in. z rosyjskimi służbami wywiadowczymi i Kremlem.
Jedną z "tajemnic Macierewicza" mają być kontakty z Robertem Jerzym Luśnią. To były działacz opozycji, poseł z list LPR, ale przede wszystkim przedsiębiorca. Tomasz Piątek stawia pytania o źródło jego majątku. I przekonuje, że znany z ostrego antykomunizmu Macierewicz wciąż współpracuje z Luśnią, choć dekadę temu uznano go za kłamcę lustracyjnego.
W rozmowie z WP Piątek mówił, że Antoni Macierewicz ma bardzo liczne powiązania z rosyjskim gangsterem i finansistą Siemionem Mogilewiczem. Mogilewicz to bliski współpracownik Władimira Putina i rosyjskiego (wcześniej sowieckiego) wywiadu wojskowego GRU. Osoby związane z Mogilewiczem przewijają się od lat w otoczeniu Macierewicza i trudno uwierzyć, żeby minister był tego nieświadomy.
Źródło: PAP,WP