Szef KRRiT w sprawie "Szkła kontaktowego". Będą konsekwencje
Wicepremier Piotr Gliński stwierdził, że prowadzący "Szkło kontaktowe" nawoływał w programie policję do wypowiedzenia posłuszeństwa władzy państwowej. Zdaniem szefa KRRiT Witolda Kołodziejskiego, może zostać wszczęte postępowanie w tej sprawie.
W jednym z ostatnich odcinków programu "Szkło kontaktowe" współprowadzący program red. Marek Przybylik odniósł się do piątkowych protestów przed Sejmem. Dokładnie, skomentował zamieszki, do jakich doszło między demonstrantami a policjantami. Przybylik uznał, że takimi działaniami funkcjonariusze „chcą pokazać, jacy są sprawni i służebni wobec polityków”. Stwierdził również, że "policjanci nie powinni walczyć z demonstrantami, tylko z politykami”.
Piotr Gliński skomentował "Szkło kontaktowe"
Słowa te nie spodobały się wicepremierowi Piotrowi Glińskiemu. W opublikowanym poście na Twitterze, polityk uznał, że redaktor tą wypowiedzią „nawoływał polską policję do wypowiedzenia posłuszeństwa władzy państwowej”. Jednocześnie, w dalszej treści, skierował się do KRRiT, z prośbą o wydanie opinii w tej sprawie.
Szef KRRiT odpowiada Glińskiemu
Z szefem KRRiT Witoldem Kołodziejskim, skontaktował się PAP, z prośbą o odniesienie się do wypowiedzi Glińskiego. Kołodziejski stwierdził, że "najprawdopodobniej zostanie wszczęte postępowanie w sprawie wypowiedzi prowadzącego program w TVN24 „Szkło kontaktowe”. Kołodziejski dodał, że "podejmuje takie sprawy na wniosek każdego obywatela”.
Szef KRRiT swoje zdanie poparł artykułem dotyczącym zakazu „propagowania działań sprzecznych z prawem, z polską racją stanu oraz postaw i poglądów sprzecznych z moralnością i dobrem społecznym".
TVN24 broni "Szkło kontaktowe"
TVN24 oficjalnie nie ustosunkował się do zarzucanych programowi "Szkło kontaktowe" wykroczeń. Na swoim Twitterze stacja zamieściła jednak post, który wcześniej opublikował redaktor naczelny stacji Adam Pieczyński, określający „Szkło kontaktowe” jako program satyryczno-komentarzowy", dodając, że "wszelkie wypowiedzi w nim zawarte należy interpretować jako satyryczne komentarze, a nie stanowisko stacji w jakiejkolwiek sprawie".
Źródło: wpolityce.pl
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl