Szef Forda: koncerny samochodowe będą zmuszone zamykać fabryki
Przemysł motoryzacyjny zmuszony jest do
zamykania na świecie fabryk produkujących
samochody, aby zrównoważyć poziom produkcji aut z popytem - ocenił
prezes Forda Jacques Nasser.
Nasser, podczas otwarcia nowej fabryki koncernu w Turcji, dodał, że producenci samochodów w Europie mogą dostarczyć na rynek o 30% samochodów więcej niż można sprzedać, co oznacza rocznie o 5 mln samochodów więcej niż może wchłonąć rynek.
Nadprodukcja samochodów w USA wynosi - zdaniem prezesa Forda - 15- 20%, a nadwyżka aut w Japonii jest olbrzymia.
Nasser dodał, że amerykański koncern nie jest na razie zainteresowany przejmowaniem innych firm po ubiegłorocznej transakcji przejęcia brytyjskiego Land Rovera od niemieckiego BMW.
Ford zamknie w przyszłym roku swoje zakłady w Dagenham, w Wielkiej Brytanii. Do tej pory zamknął już trzy mniejsze swoje fabryki w Europie.
Nowe zakłady Forda w Turcji, powstałe kosztem 650 mln USD, będą produkować samochody dostawcze na lokalny rynek i minivany na rynek zachodniej Europy. Roczna produkcja wyniesie 150 tysięcy samochodów.
Ford spodziewa się, że jego zaangażowanie się w Turcji okaże się opłacalne, bo na tysiąc mieszkańców tego kraju przypada obecnie 65 aut, podczas gdy w Europie jest to 500 samochodów. (ps)