PolskaSzef CBA Paweł Wojtunik: podejrzenie nieprawidłowości w ponad 100 sprawach

Szef CBA Paweł Wojtunik: podejrzenie nieprawidłowości w ponad 100 sprawach

22.11.2013 08:25, aktualizacja: 22.11.2013 09:34

Wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego odwołany - informuje RMF FM. To pokłosie wielkiej afery korupcyjnej, dotyczącej przetargów informatycznych w instytucjach państwowych. W tym tygodniu Krzysztof K. usłyszał zarzuty i został aresztowany.

Jeszcze wczoraj rzecznik GUS Artur Satora przekonywał w rozmowie z RMF FM, że "nie ma w tej chwili powodów, by wiceprezes stracił stanowisko" oraz że "nawet decyzja sądu o areszcie dla wiceprezesa GUS nie oznacza, że zostanie pozbawiony stanowiska".

"Podejrzenie nieprawidłowości w 100 sprawach"

- Podejrzenie nieprawidłowości, w tym korupcji w administracji, istnieje w ponad 100 badanych sprawach. Zjawisko korupcji jest bardzo widoczne w sferze przetargów informatycznych - powiedział w "Jeden na jeden" Paweł Wojtunik, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, odnosząc się do afery korupcyjnej w Centrum Projektów Informatycznych byłego MSWiA, KGP, MSZ i GUS. Zaznaczył, że korupcja w równym stopniu psuje opinię administracji, jak i biznesu. Jednak firmy informatyczne, jak przyznał, nie wykazują inicjatywy, by "wyjaśnić błędy przeszłości".

- Nasze działania pokazują, że wyjaśnianie korupcji należy zostawić profesjonalnym służbom. O nieprawidłowościach w CPI przy MSWiA rozmawiałem już z Jerzym Millerem, poinformowałem też krótko premiera o prowadzonej sprawie - bez podawania szczegółów – powiedział Wojtunik.

Pytany, czy w sprawie był przesłuchany były szef MSWiA Grzegorz Schetyna, Wojtunik odpowiedział, że nie może tego potwierdzić ani zaprzeczyć. Zaznaczył jednocześnie, iż sprawa, którą prowadzi CBA zaczęła się, kiedy szefem MSWiA był Jerzy Miller.

- Dyrektorzy handlowi IBM i HP mają postawione zarzuty korumpowania urzędników. Korupcja psuje nie tylko opinie państwa, ale i firm informatycznych – dodał szef CBA.

We wtorek rano CBA zatrzymało 18 osób, w tym wiceprezesa GUS, pracownika Centrum Informatyki Statystycznej, naczelniczkę Wydziału Zamówień Publicznych w MSZ i 15 przedstawicieli firm informatycznych. Kolejne dwie osoby zatrzymano w środę.

Zatrzymania miały związek z prowadzonym przez stołeczną prokuraturę apelacyjną wielowątkowym śledztwem dot. korupcji przy zamówieniach na zakup sprzętu i usług teleinformatycznych przez CPI b. MSWiA oraz Komendy Głównej Policji. Od października 2011 r. w tej sprawie zatrzymano w sumie 38 osób. Zatrzymanym postawiono zarzuty dotyczące zmowy przetargowej i korupcji.

Zarzuty obejmują 38 postępowań o zamówienie publiczne przeprowadzanych w CPI oraz 89 postępowań przeprowadzanych w KGP o łącznej wartości zamówień przekraczającej 1,5 mld zł.

Paweł Wojtunik zapowiedział, że będą kolejne zatrzymania w tej sprawie. Zaapelował też do osób, które brały udział w procederze, by zgłosiły korupcję i tym samym uniknęły kary lub uzyskały jej złagodzenie.

Wojtunik ocenił, że pod względem rozmiaru i zasięgu sprawa ta jest jedną z największych prowadzonych przez CBA. Jedną z największych w kraju jest też ujawniona przez CBA łapówka przyjęta przez b. szefa CPI - jej wartość szacowana jest na kilka milionów złotych.

Do zatrzymania pierwszych siedmiu osób doszło w październiku 2011 roku, sześć z nich usłyszało zarzuty. Aresztowano wówczas byłego dyrektora CPI MSWiA Andrzeja M., jego żonę oraz Janusza J. - szefa firmy podejrzanego o wręczenie mu łapówki za wygraną w przetargu dotyczącym informatyzacji resortu. To oni usłyszeli najpoważniejsze zarzuty: M. i J. dotyczące przyjęcia i wręczenia łapówki w wysokości 211 tys. zł (grozi za to do 12 lat więzienia), a żona byłego dyrektora - prania brudnych pieniędzy, czyli ukrywania łapówki. Grozi za to do 10 lat więzienia.

Zarzuty usłyszeli też zastępca M. - Piotr K., pracownica wydziału promocji projektów informatycznych w dawnym MSWiA oraz członek rodziny M. Na przełomie 2011 i 2012 r. prokuratura rozszerzyła zarzuty postawione dotąd w tej sprawie - dotyczą one już kilkumilionowych łapówek.

W styczniu 2012 r. zatrzymano dwie kolejne osoby - b. dyrektorów sprzedaży z międzynarodowych korporacji informatycznych: IBM i HP. Oni również zostali aresztowani.

B. dyrektor CPI Andrzej M. i jego zastępca pracowali w ministerstwie w latach 2008-2010; byli oddelegowani z Komendy Głównej Policji i do chwili zatrzymania pracowali tam w biurach logistycznych. M. został zwolniony z MSWiA w 2010 r. przez ówczesnego szefa resortu Jerzego Millera.

_ Źródło: TVN24, PAP/RMF FM_

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także