Szczyt NATO w Londynie. Andrzej Duda na debacie. Groźby Erdogana
Szczyt NATO rusza we wtorek wieczorem w Londynie. To spotkanie szczególne, bo organizowane z okazji 70-lecia istnienia organizacji, ale także z powodu coraz głośniejszych pytań o gwarancje sojuszu. W brytyjskiej stolicy jest już prezydent Andrzej Duda. Tymczasem turecki prezydent grozi odrzuceniem NATO-wskiego planu obrony Polski i krajów bałtyckich.
Przed szczytem NATO w brytyjskiej stolicy odbywa się debata o przyszłości Sojuszu Północnoatlantyckiego". W przedpołudniowej dyskusji w brytyjskiej stolicy weźmie udział m.in. polski prezydent Andrzej Duda - informuje Polskie Radio. Jak zauważają komentatorzy, londyńskie spotkanie przywódców państw NATO zbiega się w czasie z ostrymi spięciami Stanów Zjednoczonych, Francji i Turcji.
Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan na konferencji prasowej w Ankarze przed wylotem do Londynu zwiększył napięcie.
Zagroził jeszcze raz, że sprzeciwi się NATO-wskiemu planowi obrony dla państw bałtyckich, jeśli sojusznicy z NATO nie uznają za terrorystów ugrupowań, z którymi walczy turecka armia - podaje Reuters. Chodzi o kurdyjskich bojowników z Ludowych Jednostek Samoobrony (YPG).
Erdogan poinformował, że rozmawiał w poniedziałek telefonicznie z prezydentem Andrzejem Dudą i zgodził się spotkać z nim i przywódcami krajów bałtyckich w Londynie, by omówić problem tureckiego poparcia dla planów NATO.
Andrzej Duda: mam nadzieję, że znajdziemy dobre rozwiązanie
Na te słowa zareagował podczas debaty w Londynie prezydent Andrzej Duda. - NATO jest sojuszem prawie trzydziestu państw. Jest wiele interesów i oczywiście to ogromne pole dyskusji i negocjacji. Rozmawiałem wczoraj z prezydentem Erdoganem i mam nadzieję, że znajdziemy dobre rozwiązanie - słowa Andrzeja Dudy podczas sesji NATO Engages "Defence and Deterence for a New Era" cytuje portal 300polityka.pl.
Wcześniej do sprawy odniósł się szef pentagonu Mark Esper, który stwierdził, że "obawy Turcji nie powinny blokować planu obrony Polski".
Andrzej Duda kontra Szymon Hołownia. Tomasz Siemoniak komentuje sondaż dla WP
Tymczasem sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zapowiada, że będzie chciał wykazać, że różnice zdań nie świadczą o słabości organizacji.
- NATO to 29 demokratycznych krajów z obu stron Atlantyku. Różnice między nami widać już było w czasie kryzysu sueskiego w 1956 r. Naszą siłą jest jednak to, że pomimo tych różnic potrafimy się zjednoczyć wokół najważniejszego zadania, czyli wzajemnej obrony - mówił Stoltenberg.
- Londyńskie rozmowy będą miały specyficzny przebieg. Odbędzie się jedna trzygodzinna, robocza sesja prezydentów i szefów rządów państw NATO - zapowiadał jeszcze przed oświadczeniem Erdogana Krzysztof Szczerski, szef gabinetu prezydenta w rozmowie zamieszczonej na stronie kancelarii prezydenta Dudy.
Szczyt NATO w Londynie. "Spotkanie w wąskim gronie na zaproszenie Donalda Trumpa"
Poinformował także, że podczas szczytu prezydent weźmie też udział w spotkaniu w wąskim gronie zorganizowanym przez prezydenta Donalda Trumpa, na które przywódca USA zaprosił liderów państw przeznaczających 2 proc. PKB na obronność.
Para prezydencka weźmie udział w spotkaniu zorganizowanym przez brytyjską królową Elżbietę II w Pałacu Buckingham. - Będzie to pierwsza nieformalna okazja do rozmów - powiedział prezydencki minister.
Prezydent Andrzej Duda będzie przebywał dwa dni. M.in. z tego powodu prawdopodobnie zaprzysiężenie Krystyny Pawłowicz, Stanisława Piotrowicza i Jakuba Steliny na sędziów Trybunału Konstytucyjnego odbędzie się w czwartek.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl