ŚwiatSzczyt Grupy Wyszehradzkiej. Do Polski mają trafić miliardy euro na odbudowę gospodarki po kryzysie wywołanym epidemią

Szczyt Grupy Wyszehradzkiej. Do Polski mają trafić miliardy euro na odbudowę gospodarki po kryzysie wywołanym epidemią

Premier Mateusz Morawiecki wziął udział w szczycie Grupy Wyszehradzkiej. Głównym tematem czwartkowego spotkania z premierami Czech, Słowacji i Węgier było stanowisko w sprawie pieniędzy UE, przeznaczonych na pomoc związaną z epidemią koronawirusa.

Szczyt Grupy Wyszehradzkiej. Do Polski mają trafić miliardy euro na odbudowę gospodarki po kryzysie wywołanym epidemią
Tomasz Bodył

11.06.2020 18:18

Szczyt Grupy Wyszehradzkiej odbył się czwartek w czeskim mieście Lednice. Głównym celem spotkania przywódców Polski, Czech, Słowacji i Węgier było wypracowanie wspólnego stanowiska grupy V4 w sprawie, pomocy jaką Unią Europejska chce przeznaczyć na odbudowę gospodarek państw członkowskich. Znalazły się one w głębokim kryzysie na skutek epidemii koronawirusa.

Komisja Europejska zamierza przeznaczyć na ten cel pakiet pomocowy o wartości 750 mld euro. Z tego do Polski miałoby trafić 64 mld euro w postaci różnego rodzaju dotacji i pożyczek. Przywódcy krajów Grupy Wyszehradzkiej ocenili tę propozycję jako krok w dobrą stronę.

- Podkreśliliśmy dzisiaj, że przede wszystkim potrzebna jest elastyczność w wydawaniu tych środków. Nasze państwa potrzebują środków na infrastrukturę, na rozwój obszarów wiejskich, na wyrównanie dopłat. Elastyczność jest potrzebna - powiedział premier Mateusz Morawiecki.

Podkreślił on też, że oprócz wypłacanych środków bardzo ważna jest również kwestia składki opłat do budżetu Unii Europejskiej.

- Ważne są źródła dodatkowe. Bogatsze państwa powinny płacić więcej, nie powinny być dla nich możliwe rabaty. Jeśli te nowe opłaty będą się pojawiały to zaakceptujemy je, jeśli będą sprawiedliwe np. opłata od wielkich korporacji międzynarodowych - stwierdził Morawiecki.

Jego zdaniem spłata funduszy, które Polska dostanie od 2028 przez następne 30 lat, co ma być elementem kolejnych budżetów UE, jest do zaakceptowania. Przyznał on, że będzie o 3 mld euro więcej na politykę rolna, niż we wcześniejszej projekcie budżetu UE. Mateusz Morawiecki przyznał jednak, że jest to tylko fragment negocjacji nad wieloletnimi ramami finansowymi, które jeszcze trwają.

Od lipca Polska przejmuje prezydencję Grupy Wyszehradzkiej od Czech.

Zobacz także: Grzegorz Schetyna o liście Jarosława Kaczyńskiego: krzyk rozpaczy

Zobacz także
Komentarze (156)