Szaron spotkał się z prezydentem Carlo Azeglio Ciampim, premierem Silvio Berlusconim oraz ministrami spraw zagranicznych i obrony.
Premier Izraela przyjechał do Włoch, ponieważ są one organizatorem szczytu szefów państw i rządów siedmiu potęg gospodarczych świata oraz Rosji.
Ariel Szaron ma nadzieję, że przyjmą oni wspólny dokument w sprawie terroryzmu. Jego rzymscy rozmówcy wyrazili zrozumienie i poparcie dla tej prośby, nie zagwarantowali jednak, że w deklaracji będzie wprost mowa o Palestyńczykach i Jaserze Arafacie, który - według Szarona - w pełni odpowiada za to, co dzieje się obecnie na Bliskim Wschodzie.
Silvio Berlusconi dobrze zrozumiał nasze intencje - oświadczył izraelski premier. (kam)