Szczyrk. Areszt dla podejrzanych ws. wybuchu gazu. Prokuratura nie wyklucza: zarzuty mogą usłyszeć kolejne osoby
Szczyrk. Jest decyzja sądu o tymczasowym areszcie dla podejrzanych w sprawie wybuchu gazu przy ul. Leszczynowej. Do aresztu trafi prezes firmy budowlanej zlecającej przewiert oraz dwóch pracowników wykonujących to zlecenie. Prokuratura nie wyklucza, że kolejne osoby usłyszą zarzuty w tej sprawie.
- Sąd zdecydował o areszcie dla podejrzanych ws. wybuchu gazu w Szczyrku
- Dwie osoby zostały aresztowane na trzy miesiące, jedna - na miesiąc
- Prokuratura nie wyklucza: możliwe, że będą kolejne zarzuty dla kolejnych osób
Trzy osoby usłyszały w czwartek zarzuty spowodowania pożaru i zawalenia się budynku w Szczyrku. To Roman D. - prezes firmy budowlanej, która zleciła przewiert pod ul. Leszczynową w Szczyrku, a także pracownicy firmy wykonujący to zlecenie - Marcin S. i Józef D.
Tego samego dnia prokuratura skierowała do sądu wnioski o tymczasowy areszt dla podejrzanych.
Szczyrk. Jest areszt dla podejrzanych
- Wnioski zostały skierowane i sąd rozpoczął posiedzenia w późnych godzinach wieczornych, trwały one w godzinach nocnych. Wszystkie zostały rozpoznane i uwzględnione. Wobec wszystkich trzech osób zostały zastosowane środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania - powiedziała WP Agnieszka Michulec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. Dwie osoby trafią do aresztu na trzy miesiące, jedna - na miesiąc.
Michulec pytana, czy kolejne osoby usłyszą w tej sprawie zarzuty, odpowiedziała: - Nie wykluczamy takiej możliwości.
Szczyrk. Robotnicy wiedzieli, że doszło do rozszczelnienia gazociągu
Według ustaleń "Faktu" robotnicy wiedzieli, że przewiercili się przez rurę gazową. Gaz miał ulatniać się przez 20 minut. Powinni wtedy natychmiast zawiadomić służby i ostrzec mieszkańców przez zagrożeniem, ale nic nie zrobili i opuścili plac budowy - dowiedzieli się dziennikarze.
Prokuratura nie komentuje tych doniesień.
Podejrzanym grozi do 12 lat więzienia.
Szczyrk. Wybuch gazu
Do wybuchu gazu w jednym z domów w Szczyrku doszło 4 grudnia. Budynek w wyniku eksplozji całkowicie się zawalił. Zginęło osiem osób, w tym czworo dzieci.
W czwartek pożegnano ofiary katastrofy. W uroczystości w Kościele pw. św. apostołów Piotra i Pawła wzięła udział rodzina, przyjaciele, mieszkańcy Szczyrku i okolic, a także przedstawiciele władz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl