"Szczypińska i Kurski kłócą się i robią przykrości od lat"
Jolanta Szczypińska i Jacek Kurski kłócą się od lat, robią sobie przykrości. To źle świadczy o nich, jako o ludziach i politykach, bo szkodzą tym wszystkim. I właśnie potem są opinie, że PiS jest kłótliwy - powiedziała w programie "Gość Radia Zet" posłanka PiS Elżbieta Jakubiak.
18.03.2010 | aktual.: 18.03.2010 11:27
: A gościem Radia ZET jest Elżbieta Jakubiak Prawo i Sprawiedliwość, wita Monika Olejnik, dzień dobry. : Dzień dobry. : Jak to jest możliwe, że w Polsce nie karze się za doping, że lekarz, który podaje doping nie pójdzie siedzieć, że trener, który wie, iż zawodnik bierze, dostaje zastrzyki dopingujące, nie idzie siedzieć? : To jest brak przepisów ustawowych w ustawie o sporcie i w kodeksie karnym. Wczoraj zresztą mieliśmy ciekawą komisję, w której wziął udział również pan prof. Filar i właściwie nawoływał do tego żeby tych przepisów jednak nie było. Że sport jest tak piękny, że wsadzanie tego sportu do kodeksu karnego... : W wielu krajach są takie przepisy. : Tak oczywiście, że są i z całą pewnością takie przepisy dotyczące karalności za korupcję i karalności za doping powinny być w nowoczesnych ustawach, przygotowywanych dzisiaj w państwach Unii Europejskiej. To się stało normą, że stosuje się doping, i że jest korupcja w sporcie. Ona jest na różnych poziomach i oczywiście powinny być różne kwalifikacje
takiego czynu, niemniej jednak to zabija element takiej prawdziwej rywalizacji sportowej. : Ale posłowie są za? : Większość jest za. W projekcie rządowym jest przepis, który pewnie nie będzie nas satysfakcjonował dlatego, że jest to przepis dotyczący karania wyłącznie tych osób, które bez świadomości sportowca podawały leki. I to jest oczywiste, że wtedy to karanie, ten przepis powinien działać. : A sportowcy według pani powinni być karani za to, że przyjmują doping z całą świadomością? : Z całą pewnością tak, ale też przypominam, że to jest jedyna grupa, która tak naprawdę jest karana. No bo dla sportowca, który kończy karierę w dniu, kiedy się u niego wykryje doping, to jest kara. Oczywiście kara w sensie braku możliwości dalszego uprawiania sportu, braku możliwości wyjazdu na mistrzostwa, czy teraz w przypadku Kornelii będzie to zakaz udziału w mistrzostwach w Soczi. : Żal pani Kornelii Marek. : Żal mi jej, bo myślę, że wszyscy wiedzieli, co się dzieje. Ja mogę powiedzieć, że czuję się też troszkę
dziwnie, bo ja ogromnie się cieszyłam jej sukcesem, chyba jako jedyny członek komisji sportu uważałam, że to jest tak naprawdę największy nasz sukces. Mimo, że mieliśmy medalistów, to ona weszła do pierwszej piętnastki biegaczek. Uciekła razem z tą taką elitą i moim zdaniem dawało to szanse na taką następczynię Justyny Kowalczyk. A tutaj nikt się nie cieszył i właściwie już wtedy się zorientowałam, że coś jest nie tak. Dlatego, że to dziwne, że polski sport nie cieszy się z jedenastego miejsca na Igrzyskach Olimpijskich i właściwie nikt nawet jej nie pokazał, żaden komentator, czy trener nie powiedział, że to jest... : No nie, tu się nie zgadzam, bo Tomasz Zimoch nawijał bez przerwy. : No tak, ale Tomasz Zimoch jest innym człowiekiem, natomiast mówię o działaczach sportowych, którzy jej sukcesu nie podkreślali jako czegoś niesamowitego. Proszę pamiętać, że przed wyjazdem ona nie była plasowana wysoko w tych rankingach, i to, że sobie zdobyła jakby to jedenaste miejsce, było ogromnym sukcesem dla polskiej
ekipy całej. No, ale jak widać wszyscy na pewno mieli świadomość tego, że nie jest to ekipa, która była czysta. : Prezes PKOL Piotr Nurowski, powiedział wczoraj tu, w Radiu ZET, że najchętniej by na rynku w Krakowie powiesił za odpowiednią część ciała, trenera, nie trenera tylko lekarza. : On jest szefem całej misji, organizatorem wyjazdu, wziął ogromne pieniądze jako instytucja za przygotowanie polskiej ekipy i na nim spoczywa największa odpowiedzialność. W normalnym państwie, a nie takim, jak dziś mamy, szef PKOL podałby się do dymisji, bo to jest dzisiaj odebranie honoru Polakom. Nie chodzi o przestępstwo. Chodzi o to, że dzisiaj żaden z zawodników naszych, którzy byli na Igrzyskach Olimpijskich nie może nosić wysoko czoła mimo, że zrobili fantastyczne wyniki, to jednak muszą się tłumaczyć za doping w ekipie. : Czyli co uważa pani, Nurowski do dymisji? : Nurowski pierwszy podniósł szablę, pierwszy powinien dać głowę, położyć głowę pod topór. To jest bardzo dobra metoda na ucieczkę do przodu, znana w tak
zwanym PR, ale prawda jest zupełnie inna. To on ponosi stuprocentową odpowiedzialność. Zresztą dziś w ustawie, która jest przygotowywana, on nawet uzurpował sobie prawo do powoływania ekipy na Igrzyska Olimpijskie i otrzymał to prawo, w związku z tym już jest stuprocentowo odpowiedzialnym za to, co się stało w Vancouver. : Elżbieta Jakubiak gościem Radia ZET. Radosław Sikorski przepraszał w Radiu ZET prezydenta za słowa, które powiedział, przypomnę, że "prezydent może być niski, ale nie mały” i że "prezydent nie może być zuchem, który wałęsa się po górach Kaukazu”. Sikorski bije się w piersi. Dobrze? : Pan Sikorski już może mówić różne rzeczy, ja oczekuję debaty o sprawach zagranicznych w parlamencie z udziałem pana Sikorskiego, który w końcu zacznie wykonywać swoje konstytucyjne zadania. To jest moje oczekiwanie również od premiera, który zamiast urządzać debaty, które są sztucznymi debatami, może prowadzić debaty w parlamencie polskim na temat spraw zagranicznych. Szczerze mówiąc, odwołując się do ich
jakby lojalności wobec państwa, nie jest normalną rzeczą, że w połowie kwietnia odbędzie się debata o polityce zagranicznej. : Pani minister przypominam, że minister spraw zagranicznych pani Anna Fotyga miała debatę w maju. : Nie, wie pani zawsze można powiedzieć... : Tak, tak, tak było także... : ...że państwo bili murzynów, prawda. Natomiast ja pani powiem... : No, ale ja tylko przypominam, że ... : ...jeżeli ich stać na debatę Komorowski-Sikorski poza parlamentem... : ...ważne expose pani minister było w maju, także spuśćmy zasłonę. : Nie, nie spuszczajmy zasłony. Jesteśmy w innym czasie, w innym miejscu i mamy prawo wymagać od kandydatów na prezydentów... : No ja wiem, że parę lat minęło. : ... tego żeby wzięli udział w prawdziwej debacie. I marszałek sejmu może reprezentować Platformę w tej debacie i pan Sikorski również reprezentuje rząd Platformy w tej debacie, ona będzie prawdziwa, będzie mogła dotyczyć priorytetów polskiej prezydencji, polityki zagranicznej... : A co z przeprosinami, nie uważa pani,
że to ładne? : On nie ma dzisiaj zdolności do tego, żeby już przepraszać. Po prostu to jest kolejna kpina, kolejny element PR-u, który po prostu jest stosowany z premedytacją. On dobrze wie, że nie zrobił tego szczerze i robi to na podstawie słupków, które się pokazały w gazecie. wie, że ludzie nie akceptują agresji wobec prezydenta, który jest atakowany przez ministra spraw zagranicznych, a tenże minister zależy w pewnych rzeczach od prezydenta i to jest nieeleganckie. Oon dziś nie może już nikogo przepraszać, nikt nie uwierzy w tą prawdziwość przeprosin, zwłaszcza w kampanii prezydenckiej, którą prowadzi Platforma. : No właśnie, bo jak widać Prawo i Sprawiedliwość nie prowadzi żadnej kampanii, 59 do 27, to są takie najnowsze wyniki. : 49 – pierwszy raz spadło i rządowi i... : Proszę, nie 59 do 27 Platforma Obywatelska do Prawa i Sprawiedliwości. : Ale my jesteśmy partią opozycyjną i oczywiście państwo nas mogą wzywać do walki, natomiast ta walka nie może się odbywać... : Ale ja przypominam, przepraszam
pani poseł, że kiedy rządziło PiS to nigdy nie miało takich wyników w relacji do... : Szczerze gratuluję Platformie sukcesów medialnych. Natomiast szczerze współczuję Polsce w tragedii, która się rozgrywa w Europie. My otrzymaliśmy prawo do obsadzenia jednego ambasadora, czyli nie ma już kraju, który otrzymał mniej, mimo że nie jesteśmy ostatnim krajem, jeśli chodzi o potencjał czy o możliwości. : A proszę powiedzieć, czy Polacy są głupi, że tak chcą tej Platformy Obywatelskiej? : Nie, ja nie oceniam Polaków. Uważam tylko, że rząd dzisiaj, który ma takie poparcie mógłby robić więcej dla Polski, czyli robić tyle na ile Polska zasługuje. Nie powinni używać tego poparcia tylko i wyłącznie dla samego poparcia. Proszę pamiętać, że to poparcie powoduje kolejne poparcie, ale to nie oznacza jednocześnie, że jakikolwiek projekt Polski jest... : I poparcie może się przez poparcie wywrócić, a my teraz przewracamy się na www.radiozet.pl. : Ono jest samo dla siebie, nie dla Polski. : Elżbieta Jakubiak i Monika Olejnik,
będziemy tam hasać i wałęsać się. : No dobrze, ale czy pani by się nie cieszyła, gdyby PiS miał takie poparcie? Pani by się martwiła, a nie chciałby pani żeby Prawo i Sprawiedliwość miało większe poparcie? : Nie, ja się nie cieszę, jak mam poparcie i nic nie robię, mnie to naprawdę nie cieszy. Bo ja nie uznaję jakby funkcjonowania w polityce dla samego funkcjonowania, trzeba coś zrobić. : Dobrze, o co się kłóci Szczypińska z Kurskim? : Nie wiem, to jakieś ich sprawy są, mnie nie interesują kłótnie pani Szczypińskiej z panem Kurskim i naprawdę jest mi wszystko jedno, o co oni się kłócą. : Ale Jolanta Szczypińska uważa, że skończył się taki czas w PiS dla takich ludzi, jak Jacek Kurski, i że powinien się zająć Brukselą... : Oni są w PiS mniej więcej tyle samo pewnie czasu, każdy z nich może sobie wyceniać swoją wartość dla PiS i bardzo dobrze jeśli to robią wewnątrz partii. Jeżeli robią to w gazecie to w równym stopniu nam szkodzą. Przyczyniają się do tych właśnie słupków, do których pani jest przywiązana, a
do których ja nie jestem przywiązana. : Nie jestem przywiązana do żadnego słupka, ani słupa, nigdy nie jestem przywiązana. : Ja mogę przegrywać, ja w słupkach bardzo chętnie przegram tylko wolałabym wygrać w debacie... : Ale ta ich kłótnia dopiero jest od kilku dni, więc to nie miało wpływu... : Nie, toczy się ta ich kłótnia od lat. Robią sobie przykrości i to bardzo źle świadczy o nich jako o ludziach. Natomiast jako o politykach to już bardzo źle świadczy, ponieważ szkodzą tym wszystkim. Opinie właśnie... o nas potem można powiedzieć, że PiS jest kłótliwy, albo że jest PiS ... : Ale uważa pani, że Jacek Kurski nie powinien być w PiS, i że taki jego wizerunek szkodzi PiS? : Jacek Kurski jest częścią PiS, jest niezwykle inteligentnym człowiekiem, który na pewno musi sobie znaleźć nowe miejsce, dlatego że jest w nowej sytuacji i pewnie sobie to miejsce znajdzie. Naprawdę nie sądzę żeby był powód do kłótni. : A może prawda jest taka, że po prostu Jacek Kurski coś obiecał pani Szczypińskiej i nie dotrzymał tej
obietnicy? : Proszę państwa, niech idą na kolację, zamówią sobie, zamówią sobie nie wiem, lampkę wina. : Nie, to chodzi o torebkę Coco Chanel. : ... i niech rozmawiają o polityce, najlepiej w kuluarach. : Ale pamięta pani, że obiecał, że kupi pani Szczypińskiej torebkę i nie kupił? : No to, właśnie Jacku kup torebkę, można – Jacku kup torebkę. : Jacku kup torebkę, tak, bo naśmiewał się. : Natomiast widzi pani, taki sposób rozmawiania o polityce czy w polityce szkodzi nam. Ja jestem już, że tak powiem zdeterminowana do tego żeby każdy z nas podpisał jakieś zobowiązanie publiczne, że nie będzie rozmawiał z kolegami w mediach. Naprawdę to nam bardzo szkodzi i zamiast tej debaty, właśnie jak wczoraj Grażyny Gęsickiej i Pawła Kowala o priorytetach w polityce zagranicznej, o prezydencji polskiej, o tym, jak budować w Polsce przedszkola, czy jak wprowadzić naprawdę ochronę dla rodziny rozmawiamy o tym kto komu ma torebkę kupić. To nas dyskwalifikuje i ludzie tego nie lubią. : Ale widzi pani, w tym, w debacie
Platformy Obywatelskiej – można ją nazwać sztuczną, ale są też wycieczki Sikorskiego pod adresem Komorowskiego i w drugą stronę. : Tak i to też bardzo źle, bo oni powinni rozmawiać, jeśli już na poważnie traktują swoją misję, powinni rozmawiać o ważnych sprawach. Proszę pamiętać, że w tej debacie, którą oni zapowiadają, będą pytania i półtorej minuty odpowiedzi, ale te pytania będą tylko częścią tej debaty, reszta to będzie takim popisem oratorskim przygotowanym przez tam specjalistów, jakiegoś Eryka Mistewicza, albo innych doradców. To jest fikcja. Będą rozmawiali w takich no warunkach eksperymentalnych bym powiedziała, a ja uważam, że lepsza dla nich, dla nas, dla opinii publicznej, byłaby prawdziwa debata w parlamencie, kiedy Sikorski przedstawiłby jako minister swoją opinię na temat polityki zagranicznej, a marszałek sejmu w imieniu Platformy Obywatelskiej. wtedy starliby się prawdziwi tam ludzie. : Ale dlaczego marszałek sejmu miałby, to by były dziwne zwyczaje, gdyby marszałek sejmu w imieniu... : Nie,
nie, bardzo często. : No nie, nie było, nie przypominam sobie w czasie tych 20 lat, żeby było tak, że minister spraw zagranicznych przedstawia swoją wizję i opowiada co zrobił, a potem występował marszałek w imieniu klubu. No nie, no nie. : Pani Moniko, marszałek sejmu jest również takim samym posłem, jak każdy inny. : Ale pamięta pani taki przypadek? : Pamiętam debatę z udziałem Ludwika Dorna, nie wiem czy w sprawach polityki zagranicznej, ale na pewno takie debaty mogą... No ale jeżeli robi się coś pierwszy raz... : Ale w imieniu klubu, nie przypominam sobie żeby... : ...to i takie rzeczy można robić pierwszy raz, więc nie ma zakazu marszałka sejmu : No to by się zaczęło, proszę bardzo wykorzystuje się sejm do tego żeby pokazywać... : Nie, nie, nikt tak by nie powiedział, jeśli debata miałaby charakter parlamentarny. : A czy to nie jest tak, że PiS zazdrości trochę pomysłu Platformie Obywatelskiej? : Tak proszę państwa, my jesteśmy oskarżani o zazdroszczenie im wszystkiego. Rzeczywiście ja zazdroszczę, że
nie jestem mężczyzną i że nie jestem tak głupia, jak oni, żeby się dać wybrać na kandydata. : Dlaczego? : Niestety to jest kompromitujące dla poważnych mężczyzn, że jakiś facet inny wskazuje ich jako kandydatów. Proszę pamiętać, że to nie są żadne wybory, tylko Donald Tusk powiedział: "wy dwaj się macie pobić i bijcie się teraz do krwi, ale elegancko". : Ale to dobrze chyba? : To bardzo źle, bo prawdziwe prawybory to są takie, kiedy każdy ma prawo się do nich zgłosić. : A jak jest w PiS? W PiS nawet nie ma tych nieprawdziwych prawyborów. : U nas, no tak. Ale pani woli nieprawdziwe prawybory od prawdziwego przywództwa. : Ale w PiS... : My mamy prawdziwe przywództwo, które nie jest kwestionowane i państwo chcecie żebyśmy na siłę je zakwestionowali. : Ale w PiS, jak tylko ktoś bąknie, że Jarosław Kaczyński coś robi źle, to natychmiast się gromy na niego sypią. Jak tylko jakiś polityk powie, że "ja chcę z SLD". : Ale przykład. : Adam Hofman, Poncyljusz, który chodzi już na czworakach żeby tylko przepraszać. : Bo
oczywiście to co powiedział Adam Hofman było szkodliwe dla nas. My nie mamy żadnych interesów wspólnych z SLD, które mogły by nam pomóc w odbijaniu tych słupków. : A gdyby w drugiej... : A sprowadza to nas do partii marginesowej, tak rozmawiamy. : Ale interes może być. Przepraszam pani poseł, bo jak będzie druga tura to być może będą państwo chcieli, żeby elektorat SLD poparł Lecha Kaczyńskiego. : To wtedy będziemy się zastanawiać, jak uzyskać poparcie elektoratu, a nie partii politycznej. I ja bym wolała się odnosić... : Bez partii nie da się elektoratu namówić. : A to się pani myli, bo bardzo często elektorat jest, przechodzi dość, bez udziału partii, chyba że się, są jakieś badania, które potwierdzają co innego. Proszę pamiętać, że przepływy elektoratu nie zależą bardzo często od tego, co się dziś stanie. : Ale zależy na elektoracie SLD, będzie zależało? : Zależy nam na opinii Polaków, którzy mają jak najwięcej. Ich chcemy przekonać do naszych postulatów programowych, a nie do tego czy oni... : Dobrze, na
koniec, kto powinien robić kampanię prezydencką Lechowi Kaczyńskiemu? : Lech Kaczyński. : No, ale jacyś panowie też, panie? : No na pewno się wybierze, będzie jakaś profesjonalna firma, która będzie zarządzała techniczną stroną. : A Michał Kamiński i Adam Bielan? : Natomiast, bardzo proszę żeby robili kampanię, byli dobrzy, doprowadzili do sukcesu, mają pełne, otwarte drzwi do tego żeby robić, kolejny raz doprowadzić do sukcesu. Nie ma tej decyzji, pewnie, nie znam się na tym, bo nie biorę udziału w tych rozmowach, natomiast z całą pewnością, jeśli przyjdzie taki moment, że prezydent ogłosi swoją kampanię, to będzie musiał skorzystać z profesjonalnej pomocy firm. Tak się dzieje na całym świecie i tak się będzie działo w Polsce, w obu partiach, we wszystkich partiach. : Elżbieta Jakubiak była dzisiaj gościem Radia ZET. : Dziękuję.